Cześć, jestem Tomek, większość mnie może kojarzyć jako ten pozytywny, wiecznie uśmiechnięty chłopak, który zawsze służy pomocą -takie słowa słyszę od was, to naprawde bardzo miłe, wiele to dla mnie znaczy, ale dziś to ja zwracam się z prośbą o pomoc do was.

Pare lat temu zacząłem zmagać się z bólem kręgosłupa, promieniującym do nogi, była to przepuklina uciskająca na nerw rdzeniowy, odsuwająca więzadło tylnie. W skrócie ból był dosłownie paraliżujący, a mi nie pomagała żadna rehabilitacja czy inne sposoby leczenia specjalistów. W wieku 21 lat zostało mi ostatnie wyjście, czyli operacja, która całe szczęście przebiegła zgodnie z planem. Czułem ulgę, ponieważ w swoim scenariuszu byłem pewny, że będę mógł wrócić do sportu, który kocham nad życie, że ten bol do mnie nie wróci, że to wszystko już za mną.

Jednak ból powrócił, diagnoza tym razem poważniejsza ponieważ operacja byłaby o wiele bardziej skomplikowana I ryzykowna, z powodu zakorzenionej tam już blizny. Operacja mogłaby doprowadzić do uszkodzenia nerwu w lewej nodze, a to sprawiłoby, że nie mógłbym już na nią stanąć. Mógłbym jej uniknąć gdybym poddał się kosztownej rehabilitacji pod okiem najlepszych specjalistów. Tutaj proszę was o pomoc by dzięki wam, dzięki waszemu wsparciu stworzyć wspólnie taką siłę, dzięki której pokonam tą przeszkodę by funkcjonować bez bólu w kręgosłupie, by wrócić do sportu, który ma szczególne miejsce w moim sercu, by dalej zarażać was uśmiechem i pomagać jak do tej pory, a nawet i bardziej.

Każdego z was, który jest w stanie podzielić się ze mną chociażby złotówka, proszę z całego serca o pomoc. Będę naprawdę bardzo wdzięczny.

Pozdrawiam