id: ujw8d7

Przeprowadzka

Przeprowadzka

Our users created 1 276 530 fundraisers and raised 1 488 836 631 zł

What will you fundraise for today?

Create fundraiser

Description

Witam mam na imię Sylwia i mam 35 lat. W zeszłym roku zaszłam w ciążę i urodził się mój cudny synek Gabryś. Przed zajściem w ciążę pracowałam i mieszkałam w Warszawie. W lutym 2022 wraz z partnerem podjęliśmy decyzję o podjęciu pracy za granicą. Zrezygnowaliśmy z wynajmowanego przez nas mieszkania jak również pożegnaliśmy się z dotychczasowa praca. Partner wyjechał do pracy a ja musiałam jeszcze przewieść nasze rzeczy do teściów razem z naszą suczka mix owczarka. Miałam odczekać kilka tygodni aż sunia się przyzwyczai do nowego otoczenia i dołączyć do partnera. Okazało się jednak ze jestem w ciąży. .. Wspólnie z partnerem doszliśmy do wniosku że nie ma sensu abym w tej sytuacji jechała do pracy ale żebym została u teściów zeby zminimalizować koszty. Wiadomo za kilka miesięcy miał do nas dołączyć nowy członek rodziny. I tak minęły kolejne miesiące przygotowań do narodzin syna. Gdy mały się urodził partner postanowił zjechać do Polski.Niestety dom rodzinny mojego partnera znajduje się w niewielkiej osadzie w kujawsko- pomorskim. Ja całe życie mieszkałam w Warszawie tam się uczyłam pracowałam tam też mieszkają moji rodzice i przyjaciele. Myśleliśmy o powrocie do miasta bo tam są lepsze perspektywy pracy żłobka dla małego czy nawet lepszy dostęp do opieki medycznej lecz koszty wynajecia w tej chwili mieszkania wraz z kaucja przekraczaja nasze finansowe możliwości. Mój synek potrzebuje stałej kontroli neurologicznej i fizjooterapi ponieważ stwierdzono u niego powiększona 3 komorę w głowie. Do tego mały ma niedosłuch i czeka go zabieg. Ja sama od 2020 roku choruje na nowotwór złośliwy czerniaka IV stopnia i po operacji powinnam być pod stała opieką onkologiczna. Pieniedzy ktore zarobil za granica wystarczyły na kilka miesiecy na życie drobny remont pokoju w ktorym zamieszkaliśmy poniewaz dawno nie byl on remontowany oraz zakup wegla na opał. Teraz Partner sam pracuje a tutaj niestety nie zarobi zbyt wiele. Pracy tu jak na lekarstwo do tego jeden żłobek i nie ma szans żeby synek się tu dostał a ja żebym odciążyła trochę partnera i również podjęła pracę. Do większego miasta mamy 70km tam też dopiero znajdują się specjaliści z których opieki wraz z synkiem powinniśmy korzystać. Niestety ani ja ani Partner nie mamy prawo jazdy ani auta. Gdy mieszkaliśmy w mieście brak samochodu nie sprawiał nam większych problemu tu już niestety tak. Do najbliższego mniejszego miasteczka mamy 7km rowerem. Z rocznym dzieckiem gdy potrzebuje udać się na szczepienie czy do lekarza muszę te 7km pokonać na piechotę. Do sklepu na zakupy jeżdżę rowerem. Wiadomo w okresie letnim jakoś daje rade gorzej zimą Gdy spadnie śnieg a polna droga która prowadzi do miasteczka jest całkiem oblodzona lub zasypana wtedy pojawiają się problemy. Moim marzeniem jest uzbieranie pieniędzy na wynajem i opłacenie czynszu na start. Powrót do Warszawy i mieć szanse na podjęcie pracy ale również szansy na zdrowy rozwój mojego synka pod odpowiednią opieki specjalistów. Będę wdzięczna za pomoc w uzyskaniu celu i zrealizowaniu planów. Tu niestety nie widzę dla nas dalszej przyszłości.

There is no description yet.

There is no description yet.

Location

Download apps
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!

Comments

 
2500 characters
Zrzutka - Brak zdjęć

No comments yet, be first to comment!