Witam! Nazywam się Kamil i mówiąc krótko mam problemy z układem pokarmowym i gastrolog, do którego chodzę, stanął na tym, że musimy zrobić gastroskopię i kolonoskopię, która kosztuje u niego 1400zł, a ja nie chcę obciążać finansowo rodziców.

Jeśli jednak kogoś interesują szczegóły i moja sytuacja, to zacznę od lutego tego roku. 28.02 miałem operację wycięcia tarczycy oraz węzłów chłonnych, z powodu raka z przerzutami. W trzeci dzień po operacji, zapchał mi się skrzepem krwi drenaż odprowadzający z szyi krew i osocze, przez co w szpitalu spędziłem 11 dni więcej niż miałem. Codziennie antybiotyki, otwieranie szyi, płukanie i czyszczenie od środka octaniseptem. Cięcie miałem mniej-więcej od lewego ucha, do lewego obojczyka i dalej do prawego obojczyka, ogólnie całkiem spora rana, po której zostaje całkiem spora blizna, masa pociętych mięśni, nerwów, tkanek i takie tam. Po wyjściu ze szpitala niestety nie byłem w stanie się wyprostować, rana za bardzo ciągnęła mi głowę w dół i w zasadzie gdyby nie fakt, że szybko zapisałem się do świetnego fizjoterapeuty, śp. Michała Wróbla, to prawdopodobnie zmagałbym się z tym problemem znacznie dłużej, niż 4 miesiące, które wystarczyły Michałowi do przywrócenia mnie do stanu używalności (daleko temu jeszcze do stanu pełni formy, ale już byłem w stanie chodzić prosto). Niestety na fizjoterapie moi rodzice wydawali już bardzo dużo pieniędzy, zresztą dalej wydają, bo nadal potrzebuję być pod stałą opieką specjalisty. No i tutaj dochodzimy do aktualnego problemu. Od jakiegoś czasu miałem problem z bólami w jelitach, chwilowe skurcze, ale na tyle mocne, żeby mnie położyć i zgiąć. Jakiś czas temu zdarzył mi się atak bólu w okolicy wątroby, dwie godziny zwijania się i przeklinania na świat jaki to jest piękny, istny horror. Zapisałem się na wizytę do gastrologa, na usg nie wyszło nic konkretnego, zagazowane jelita, dostałem leki, miały pomóc, nie pomogły, więc potrzebujemy zrobić gastroskopię i kolonoskopię, żeby dowiedzieć się co tam się dzieje w środku. Koszt takiego badania wynosi 1400zł, co nieco mnie przeraziło, bo boli mnie fakt, że obciążam rodziców kosztami fizjoterapii, kosztami wizyt u gastrologa i kosztami leków, wiem, że nie mają problemu z tym, żeby to robić, ale jednak nie lubię być problemem, a sam aktualnie nie jestem w stanie iść do pracy, żeby jakoś im w tym pomóc. Będę więc wdzięczny za każdą złotóweczkę, która nieco odciąży finansowo moich rodziców.