Bardzo proszę o pomoc wszystkich moich znajomych i nie tylko!

Na zdjęciach powyżej widzicie kompletnie zaniedbane i znienawidzone przez właściciela wyżły weimarskie. Opowiem wam ich historię. Byłam wolontariuszką na farmie w Indiach, a dokładniej w regionie Goa, gdzie znajdowały się pieski - miedzy innymi te wyżły, których wlaściciel kompletnie nie chciał, ponieważ nie wychodziło mu hodowanie i sprzedawanie szczeniaków, ale tez nie chciał ich oddać w lepsze ręce. Wolał aby umarły na farmie w tragicznych warunkach, niż aby miały lepsze życie w innym miejscu. Pieski były przerażone, cały czas bite i głodzone, maja przeróżne infekcje na skórze, narosty na oczach oraz deformacje mordki po pobiciu kijem przez właściciela, co trzeba będzie operować. Są całe pokryte w kleszczach, pchłach i infekcjach grzybiczych. Próbowałam wszystkiego co w moich siłach aby im pomóc, jednak po jakimś czasie musiałam opuścić farmę. Właściciel był pełen nienawiści do zwierząt, nie słuchał nikogo a ja nie godziłam się na to, co się tam działo. Najgorsze jest to, ze nikt nie zainteresował się aby pomoc zwierzętom wobec których stosowano przemoc. Nie udało mi się nawet uzyskać pomocy od organizacji Ochrony Praw Zwierząt w Goa. Nie mogłam dłużej patrzeć na to jak są traktowane wiec postanowiłam odratować psy na własną rękę i siłą zabrałam je z farmy. Aktualnie pieski przebywają u mnie i chce je odratować, ale niestety brakuje mi do tego środków, dlatego błagam was o pomoc. Każdy grosz się liczy.

Hey guys, asking for help on behalf of those poor souls! Take a minute to read it please!

Above you can see neglected, abused and hated by their owner dogs who could really use your help now. Let me just explain a bit more. I was a volunteer at the farm in India, exactly in a beautiful state called Goa. The farm supposed to be a home for lots of animals, including Weims from the pics. Unfortunately, the owner wasn’t fond of dogs and he didn’t want them for any other reason but just to breed them and make money. He was not able to breed the dogs properly or take care of them but at the same time he didn’t want them to go to a better home. Instead of giving them a chance for a better life somewhere else, he preferred they die at his farm in those horrible conditions. Dogs were really terrified, constantly beaten and starved, they have lots of different skin infections, growth on the eyes and face deformations after being beaten by the owner with bats. They are all covered in ticks, fleas and fungus. While being there I’ve done everything I can for them, but at some point of time I had to leave the farm because I was against all of this what was happening over there. The owner was full of hate for the animals and didn’t listen to anyone. I couldn’t get any help from outside and the worst thing was I didn’t get help from any NGO or Animal Rescue here. People were just indifferent. I didn’t want to look how they suffer and slowly die so I decided to help them by myself and take them away from there. At the moment dogs are with me and I really want to help them, but unfortunately I can’t afford it all myself as there are many costs involved. Please, every contribution will be useful! Every little bit counts for us!

Thank you!!