Projekt Innowacja

Gastro manager z misją stworzenia mobilnego programu szkoleniowo-motywacyjnego dla młodzieży.

-Spoko, ale co to tak naprawdę oznacza?

Konkretnie? Podróż publicznym transportem, z plecakiem przez Polskę, a po drodze konsultacje i szkolenia w niewielkich kawiarniach, które potrzebują nowych rozwiązań, dla popularnych trudności w branży. A wszystko po to, by po powrocie wdrożyć projekt uzupełniający wiedzę w szkołach gastronomicznych. :)

-Ale tak serio, po co ty to robisz Pani Manager?

Moje osobiste cele podróży? Wsparcie konsultacyjne małych kawiarni w całej Polsce, bo wiem, że czasem potrzebne jest świeże spojrzenie. Poznanie potrzeb szkoleniowych w branży gastronomicznej pomoże mi dopracować materiały szkoleniowe dla uczniów i umożliwi dostosowanie ich do potrzeb przyszłych pracodawców. Spotkanie inspirujących gastro maniaków, od których sama wiele się nauczę to ogromna zaleta tej branży, łączą nas ciężka praca i charakter, na które chcę przygotować kolejne pokolenie. Zwiedzenie Polski, której przez chorobę nigdy wcześniej nie miałam okazji poznać i dotarcie nad Bałtyk do 15 września, to moje największe marzenie, bo spędzenie wyjątkowych urodzin nad morzem, niestety od wielu lat było dla mnie nieosiągalne (z racji pobytów w szpitalach, rehabilitacji, wlewów sterdydów i nie ukrywajmy problemów finansowych, które towarzyszą każdej przewlekle chorej osobie). Podróż powrotna i dotarcie do punktu początkowego będzie równoznaczne z nowym, ekscytującym etapem w moim życiu, ponieważ zebranie potrzebnych środków do 4 listopada realnie oznacza rozpoczęcie pracy nad wdrożeniem programu dla szkół gastronomicznych, co już teraz przyprawia mnie o gęsią skórkę! :D Będzie to kompromis zawodowy między tym co podpowiada mi serce, a tym co może ciało, zostanę w branży i będę szkolić na pół etatu, bo choć już bez potu na czole i nóg uginających się po szesnastogodzinnej zmianie, to wciąż z tą samą pasją i wspaniałymi ludźmi. Idealnie!

-No, ale taka bezpłatna pomoc dla funkcjonujących kawiarni?

Tak, bo dlaczego nie? Wierzę, że warto dzielić się zdobytą wiedzą. Chciałabym, żeby wsparcie, które oferuję, dało owoce w postaci waszej pomocy w pozytywnym przebiegu mojej misji i zrzutki. Zapytacie, dlaczego mielibyście to zrobić, otóż nadciągam z odpowiedzią. Wasza pomoc rozkwitnie w postaci umożliwienia dostępu do rozwijania umiejętności innym początkującym gastro ludkom, poprzez możliwość przeprowadzania warsztatów i szkoleń już na etapie szkół gastronomicznych. Kto wie, może znajdziemy i wyszkolimy tam aspirujących do stania się managerem, czy baristą w waszej kawiarni?

-Co ty niby możesz zaoferować? Phi.

Aaa no np. wskazówki z zakresu optymalizacji procesów, układania grafików, rekrutowania pracowników, krótkie szkolenia: baristyczne (w tym poprawne czyszczenie ekspresu kolbowego), haccp, bhp, magazynowanie, food plating, social media, planowanie niewielkich przyjęć, marketingowe, z zakresu sprzedaży bezpośredniej, oraz wiele innych. Zajmiemy się tym, czego potrzebujecie najbardziej.

-Dobra dobra, ale kto i jak może prosić o darmowe odwiedziny w kawiarni?

Szczerze? Każdy właściciel, manager, pracownik, a nawet klienci sugerujący, że można coś ulepszyć. Wystarczy, że wyślecie zgłoszenie na email ([email protected]), w tytule wpisując: Województwo, Miasto, Nazwa lokalu, Funkcja osoby zgłaszającej. (Przykład: Dolnośląskie, Wrocław, Ptyś i Zbyś, Właściciel).

-Czyli tylko kawiarnie i osoby zgłaszające powinny wpłacić coś za zrzutkę?

Zacznijmy od tego ,że tak naprawdę to nie jest tak że ktoś powinien, tylko może - jeśli podoba mu się cel i moja misja.

Każda wpłata jest na wagę złota i będę szczerze wdzięczna za każdą złotówkę, bo każda kolejna cyferka na koncie zbiórki zbliża nas do podnoszenia kompetencji obsługi kawiarni, moich i finalnie uczniów szkół! Nie ma znaczenia kto wpłaci, najważniejszy jest cel i tego się trzymajmy, ok?

-Teee, ale którędy ty się będziesz tarabanić?

Biegnę z odpowiedzią w postaci wstępnie zaplanowanej trasy :)

Grafika prezentuje ogólną, opartą o miasta stołeczne trasę, ale zapraszam do zgłoszenia również kawiarnie w zasięgu 30 km od miast stołecznych!

-Ile mamy czasu, żeby zgłosić lokal?

Termin przyjmowania zgłoszeń kawiarni do projektu drogą emailową:

Etap 1 :01.08- 20.08.2022

Etap 2: 01.08- 15.09.2022

-Pewnie zgłosi się więcej lokali, jak wybierzesz te, które finalnie odwiedzisz?

Zasady finalnego wyboru miejsc, które odwiedzę:

1.zgoda właściciela, po wcześniejszej rozmowie.

2.zgodność terminu z trasą podróży

3.zgoda na zaznaczenie odwiedzin w naszych social mediach oraz kawiarni odwiedzanej.

- No git, ale na co pójdzie ten hajs? Tylko na twoje wakacje nad morzem?

Nie no oszalałeś? Celem zbiórki jest częściowo zebranie funduszy na podróż, ale głównie na pokrycie części kosztów opracowania i wdrożenia programu motywacyjno-szkoleniowego dla szkół gastronomicznych. Umożliwi on prowadzanie praktycznych szkoleń branżowych, w każdym zakątku Polski, dla wszystkich uczniów i absolwentów zainteresowanych zdobyciem, doskonaleniem i rozwojem umiejętności zawodowych. Chciałabym umożliwić im podnoszenie kompetencji, na które każdy będzie mógł sobie pozwolić - więc plan zakłada darmowy udział w projekcie dla każdego, ale to uda się wyłącznie gdy zbiórka zakończy się sukcesem.

-Jedyne co o Tobie wiadomo, to że jesteś szalona.. Coś więcej o sobie?

Szalona? Niee... Mam na imię Agnieszka, lat (jeszcze) 24, mieszkam w Jankowicach, k. Pszczyny. Gdybyś zapytał moich znajomych kim jestem, najpierw nazwali by mnie Innowacją, a później określili jako niezniszczalną, coś w tym chyba jest. :) Gastronomia towarzyszy mi od ponad dziesięciu lat, wtedy też zaczęłam uczęszczać do szkoły gastronomicznej (uzyskałam tytuł Technika żywienia i usług gastronomicznych), chociaż tak naprawdę nie czułam się kompletnie wyedukowana i gotowa do pracy w branży. Zaczynałam jak wielu z was, od pracy w fast foodzie, później przechodząc różne stanowiska w branży, zdobyłam różnorodne doświadczenie i wiedzę, budowaną głównie na problemach stanowiskowych. Dzięki umiejętnością analitycznym odnalazłam się w optymalizacji procesów, problematycznych utrwalonych schematów, oraz poszukiwania odpowiedzi na problemy bez oczywistych rozwiązań. To wszystko, pozwoliło mi objąć pierwsze managerskie stanowisko już w wieku 21lat, była to pierwsza praca marzeń, niestety choroba pokrzyżowała mi plany, odbierając wzrok na kilka miesięcy. Mimo trudności postanowiłam rozpocząć studia gastronomiczne, zarabiając na nie jako kasjer, kucharz czy barista. Po kilku miesiącach od rozpoczęcia studiów miałam okazję współtworzyć jedyną kawiarnio-kwiaciarnię w Katowicach – moim zadaniem było opracowanie menu, rekrutacja pracowników, czy opracowanie receptur kawowych na zabytkowy ekspres kolbowy. Stanowisko managera i baristy obejmowałam do kolejnego nasilenia objawów mojej choroby, z tego samego powodu wkrótce przerwałam studia. Aktualnie, po ponad 12 latach zmagań z chorobą, stan zdrowia uniemożliwia mi powrót do funkcji etatowego managera (polineuropatia, miopatia zapalna, idiopatyczne zapalenie tarczycy, uszkodzony nerw wzrokowy). Próbowałam odnaleźć swoje miejsce w innych branżach, ale niestety nie udało mi się znaleźć niczego, co tak bardzo uszczęśliwiałoby mnie, jak gastronomia. Tęsknota za pracą w zawodzie i przekazywaniem wiedzy, nie pozwala mi zwyczajnie zapomnieć o moim powołaniu, dlatego też postanowiłam wykorzystać swój know-how w pożyteczny i przyjemny sposób. Zdecydowałam się na założenie tej zbiórki i planowanie podróży po Polsce, ponieważ te dwa aspekty projektu umożliwią mi rozwój, na jaki nigdy wcześniej m.in. przez chorobę nie mogłam sobie pozwolić. Dzięki podróży i zbiórce spełnię również kilka największych marzeń, są to m.in. wykorzystanie wiedzy, która będzie realną pomocą dla małych przedsiębiorców, poszerzanie zawodowych horyzontów, zwiedzenie najpiękniejszych miast Polski, poznanie inspirujących ludzi i historii, które będą inspiracją i motywacją do zwieńczenia tej zrzutki programem motywacyjno-szkoleniowym dla młodzieży. Jeżeli wspólnymi siłami uda się stworzyć przestrzeń podnoszenia i uzupełniania kompetencji dla każdego młodego człowieka, to być może ktoś w podobnej sytuacji do mojej również odnajdzie nowe perspektywy. Jak myślisz?

-Myślisz, że to Ci się uda?

Jasne! Wierzę w to z całego serducha i jestem pewna że damy radę! Ja pomogę kawiarniom, kawiarnie i wy pomożecie zrzutce, a zrzutka pomoże stworzyć Mobilny Program Motywacyjno- Szkoleniowy dla szkół, który być może pomoże już na starcie kariery młodym, ambitnym adeptom branży gastronomicznej.

Idealny plan, nie ma przegranych, więc… zróbmy to!

Każda złotówka zbliża nas do celu!

Aby na bieżąco śledzić moje poczynania dotyczące zbiórki kliknij:

Facebook lub Instagram