Hej, nazywam się Jakub i Bóg włożył mi do serca pragnienie wyjazdu na szkołę misyjną organizacji Steiger.

ENGLISH BELOW

Krótko o mnie

Pochodzę z Wrocławia a aktualnie mieszkam w małej wiosce pod nim. Od 1,5 roku jestem na nauczaniu domowym. Wychowywała mnie moja mama oraz rodzina od jej strony która jest dla mnie wielkim błogosławieństwem. W wolnym czasie uwielbiam uprawiać sport różnego rodzaju, bardzo lubię też muzykę. Jestem otwartą osobą na ludzi i rzadko spędzam czas w domu.

Moje świadectwo

Odkąd pamiętam miałem przekonanie że istnieje jakiś stwórca. Moja mama zabierała mnie czasem do kościoła ale w mojej młodości sama nie była blisko Boga. Byłem ochrzczony jeszcze w kościele katolickim a z biegiem czasu widziałem jak cała moja rodzina powoli szuka Boga. Zaczęło się od grup domowych, ponieważ jesteśmy liczną rodzinką to raczej mowa tu o kilkunastu osobach. Czasami dołączałem ale nie było to dla mnie nic wielkiego. Wszystko zaczęło się zmieniać w 2020 roku w lato. Pojechałem wtedy na obóz BeFree organizowany przez kościół w Legnicy Centum Chrześcijańskie w Legnicy (Wtedy Anastazis). Tam dowiedziałem się że jest coś takiego jak oddanie swojego życia Jezusowi a także postanowiłem że to zrobię.

Niezbyt jednak rozumiałem wtedy co oznacza być uczniem Chrystusa i swoje życie wiodłem w bardzo światowy sposób. Miałem duży problem z bliskimi relacjami z dziewczynami, kłamaniem, przekleństwami i wiele więcej. Pojawiały się czasem jakieś wzloty, także uważam że miałem już wtedy Ducha Świętego oraz świadomość że robię złe rzeczy. Niestety troski tego świata blokowały mój duchowy wzrost.

Tak naprawdę ciężko mi powiedzieć w którym momencie zaszła zmiana. Raczej był to (i nadal jest) proces w którym pozwalam Duchowi Świętemu na przemienianie mojego serca a co za tym idzie moich motywów, miłości oraz patrzenia na świat i ludzi. Wiem że około 1,5 roku temu postanowiłem oddać Jezusowi kierownice i uczyć się być Jego uczniem. Od tego czasu jest to jazda bez trzymanki i wiele sfer mojego życia dzięki tej decyzji dziś jest na dobrym torze a te które nie są wierze że Bóg mi objawia i wtedy możemy coś z tym działać.

Moje świadectwo uczy mnie, że całe życie z Bogiem jest procesem. Cierpliwość oraz zaufanie Temu który zna przeszłość, jest w teraźniejszości oraz widzi przyszłość jest w moim życiu kluczowe. Oddanie Mu całego życia było najlepszą decyzją jaką podjąłem.

Moja Misja

Jeżeli chodzi o moją działalność misyjną to jest ona od całkiem niedawna. Wierze że Bóg przygotowywał mnie do tego a gdy uznał że jestem gotowy, pokierował moim życiem w ten sposób że poznałem ludzi którzy doprowadzili mnie do miejsca w którym jestem.

W lutym gdy poznałem Steigera, Bóg włożył mi do serca pragnienie aby iść w to na całość. Od tego czasu nie omija mnie żaden event. Także kilka tygodni temu dołączyłem do city teamu we Wrocławiu gdzie mogę jeszcze bardziej służyć Bogu. Z wielu przeprowadzonych rozmów zdaję sobie sprawę jak wielki głód doświadczenia prawdziwej miłości mają ludzie. Jezus tak bardzo zmienił moje życie tą miłością i mam pragnienie dzielić się tym z osobami które jeszcze tego nie doświadczyły. Wiem że to nie ja jestem od nawracania tylko Duch Święty i sam nic nie zdziałam, dlatego chce się modlić i pytać go o miejsce w którym mam być. Kolejnym przystankiem na mojej drodze z Bogiem jest właśnie szkoła misyjna o której jest ta zrzutka. W skrócie moją misją jest służba mojemu Potężnemu i Wspaniałemu Stwórcy. Podjąłem decyzję że wypieram się samego siebie, biorę swój krzyż i idę za Jezusem.

Cel

Szkoła odbywa się w Krögis (Niemcy) i trwa 7 tygodni - od 15 sierpnia do 3 października. Koszt uczestnictwa to 2500€ czyli około 10 500zł. W zrzutkę wliczyłem dojazd.

Wiem że jeśli Bóg chce żebym pojechał to nie jest istotne jaki jest koszt tego przedsięwzięcia. Moja największa prośba to modlitwa, jeśli poruszyła cię moja historia i chcesz mnie wesprzeć również finansowo to będę wdzięczny za każdą wpłatę. Poniżej zostawiam swój numer telefonu oraz maila jeśli chciałbyś/chciałabyś jeszcze bardziej poznać moje serce albo po prostu o tym porozmawiać

519596844

[email protected]

Dziękuję za przeczytanie <333

Hey, my name is Jakub and God has put it in my heart to go to the Steiger missionary school.

Briefly about me

I come from Wrocław and currently live in a small village near it. I have been homeschooled for 1.5 years. I was raised by my mother and her family, which is a great blessing to me. In my free time I love doing sports of all kinds, I also really like music. I am an open person to people and rarely spend time at home.

My testimony

As far back as I can remember, I have had the conviction that there is a creator. My mother would sometimes take me to church, but in my youth she was not close to God herself. I was baptized in the Catholic Church, and over time I saw my whole family slowly seeking God. It started with home groups, because we are a large family, so we are talking about a dozen or so people. Sometimes I joined, but it was no big deal to me. Everything started to change in the summer of 2020. I went to the BeFree camp organized by the church in Legnica, the Christian Center in Legnica (then Anastazis). There I learned that there is such a thing as giving your life to Jesus, and I also decided to do it.

However, I did not really understand what it meant to be a disciple of Christ, and I led my life in a very worldly way. I had a big problem with close relationships with girls, lying, cursing, and much more. There were some ups and downs, so I think I already had the Holy Spirit and the awareness that I was doing bad things. Unfortunately, the worries of this world blocked my spiritual growth.

It's hard for me to say at what point the change happened. It was (and still is) a process in which I allow the Holy Spirit to change my heart and consequently my motives, love and view of the world and people. I know that about 1.5 years ago I decided to give Jesus the steering wheel and learn to be His disciple. Since then, it's been a wild ride and many areas of my life are on the right track today thanks to this decision and those that are not believe that God is revealing to me and then we can do something about it.

My testimony teaches me that my whole life with God is a process. Patience and trust in the One who knows the past, is in the present and sees the future are key in my life. Giving Him my whole life was the best decision I've ever made.

My Mission

As for my missionary activity, it has been quite recent. I believe that God was preparing me for this and when he decided that I was ready, he directed my life in such a way that I met people who led me to the place where I am.

In February, when I met Steiger, God put in my heart the desire to go all in. Since then, I have not missed any event. Also, a few weeks ago I joined the city team in Wrocław, where I can serve God even more. From the many conversations I have had, I realize how great a hunger people have to experience true love. Jesus changed my life so much with this love and I have the desire to share it with people who have not experienced it yet. I know that it is not me who is responsible for converting, but the Holy Spirit and I can do nothing on my own, so I want to pray and ask him about the place where I should be. The next stop on my path with God is the missionary school that this fundraiser is about. In short, my mission is to serve my Mighty and Wonderful Creator. I made a decision that I deny myself, take up my cross and follow Jesus.

Goal

The school takes place in Krögis (Germany) and lasts 7 weeks - from August 15 to October 3. The cost of participation is 2500€, which is about PLN 10,500. I included travel in the collection.

I know that if God wants me to go, the cost of this undertaking is not important. My biggest request is prayer, if you were moved by my story and want to support me financially, I will be grateful for every payment. Below I leave my phone number and email if you would like to get to know my heart even better or just talk about it

519596844

[email protected]

Thank you for reading <333