Zawiódł je człowiek
Zawiódł je człowiek
Our users created 1 226 307 fundraisers and raised 1 348 430 014 zł
What will you fundraise for today?
Updates8
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Wyrzucane do śmietników i rowów i nie tylko. To człowiek ich zawiódł. Każdy ma swoją historię.
Bardzo ciężko prosić o pomoc, w szczególności w tych czasach, gdy wszystko drożeje. Zdajemy sobie sprawę, że jest trudno, ale błagamy przeczytajcie opis zbiórki dalej. Na pewno słyszycie o wielu przykrych i wręcz drastycznych sytuacjach porzucenia kociaków. Aż łzy same płyną ile zła jest w ludziach, którzy to robią, brak serca, empatii. Najgorsze, że to człowiek zgotował im ten los.
Pani Gosia koci Anioł, który samotnie pomaga zwierzętom od lat. Prowadzi Dom Tymczasowy dla kotów, dokarmia, leczy, szuka domów i kastruje.
Pani Małgosia pomaga właśnie im, tym które nie prosiły się na świat, zostały porzucone przez człowieka na własną pastę losu. Ona nigdy nie odmawia im pomocy. Ale nie daje już rady. Każdego dnia martwi się za opłaci dotychczasowe faktury, aby starczyło na kolejne zamówienia dla takiego stada kociaków.Przy takiej ilości kociaków potrzeby są ogromne, dlatego koszty są wysokie. Tak to bardzo przykre, że czasy w jakich żyjemy są tak ciężkie. Karma i żwirek tak dużo kosztuje. A gdzie weterynarz, profilaktyka, prąd, woda, środki czystości czy śmieci.. Koszta kolosalne.
Czas spojrzeć prawdzie w oczy. Finansowo nie daje rady.
Jako osoba prywatna pomaga zwierzętom od wielu lat, została sama z ponad 60 kociakami W tych czasach utrzymanie takiej ilości jest wręcz niewyrażanie drogie. Pod domem ciągle nowe i te stałe, które już się zadomowiły i wpadają na obiad. Wszystkie tymczasy w zdecydowanej części utrzymuje sama. Nie zliczę ile kotom mogła, aby więcej nie cierpiały rodząc każdego roku po kilka razy. Nie zliczymy, ile domów znalazła dla bied z ulicy. Nie zliczymy ile przeszło przez dom kocich dzieci, które były na butelce i chociaż pracuję musiała karmić do 3 godziny nawet w nocy. Nie zliczymy ile miala zgłoszeń o kocich dzieciach o błąkającym się kociaku z prośbą o pomoc. Nigdy, ale to nigdy nie odmówiła pomocy. Proszę pomóżmy jej, pokażmy że właśnie w nas jest nadzieja i siła.
Kociarze bez Waszej pomocy będzie bardzo trudno. 😢 Proszę pomóżcie !
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.