Moi Drodzy, w tym roku Szlachetną Paczkę organizują wspaniałe Zuchy "Szalone Żuczki". Mój synek jest jednym z Żuczków :-) Postaramy się z Żuczkami - oczywiście dzięki wsparciu ich cudownych Rodziców zorganizować pomoc dla jednej z wybranych Rodzin. Zadbamy o 3 najważniejsze dla nich potrzeby, tj. żywność, pieluszki i mleko dla 3 miesięcznego maluszka oraz łóżeczko turystyczne. Jednak może dzięki Waszej pomocy uda nam się zadbać o pozostałe rzeczy, takie jak odzież, obuwie, koc, ręczniki i środki czystości. Kochani liczę na Wasze wsparcie, rzadko proszę o pomoc - ale doskonale wiem, że w tej sytuacji możemy naprawdę wiele zdziałać. Pomaganie jest piękne, cenię ten Projekt - i cieszę się, że z każdym rokiem środowisko Darczyńców się tak rozrasta :-) Liczy się każdy grosik :-) Będziemy wdzięczni za każdy wynik tej zrzutki. Wszelkich dodatkowych informacji udzielę o każdej porze - pisać, dzwonić :-) Poniżej przedstawiam Wam historię Rodziny, którą chcemy wesprzeć, przekazać konkretną pomoc, okazać mnóstwo empatii i co najważniejsze wielkie serca :-)

"Natalia (17 l.) i Dawid (18 l.) trzy miesiące temu zostali rodzicami Filipka. Młodzi rodzice nie pracują. Obecnie są w trakcie załatwiania świadczeń rodzinnych na dziecko. Mieszkają w jednopokojowym mieszkaniu z matką Dawida, która stara im się pomagać w formie rzeczowej i usługowej, tj. opieka nad dzieckiem, kiedy Natalia i Dawid są w szkole. Rodzina utrzymuje się ze wsparcia z programu Rodzina 500+ oraz alimentów Dawida. Ponadto chłopak po szkole uczęszcza na praktyki, czasem dorabia jako robotnik budowlany. W przeliczeniu na osobę młodzi rodzice mają 348 zł miesięcznie, co nie zawsze wystarcza na podstawowe potrzeby dziecka. Mimo bardzo młodego wieku są bardzo odpowiedzialnymi rodzicami. Kontynuują szkołę i planują skończyć ją, aby znaleźć pracę i zapewnić najlepsze warunki synkowi. Starają się pogodzić wychowanie dziecka z nauką i szkołą oraz dodatkowymi zajęciami w domu. Dawid podkreśla, że najważniejsze dla niego to zapewnić Filipowi i Natalii normalny dom. Dla Natalii najważniejsze jest zdrowie i szczęście Filipa. Synek to ich największe szczęście. Natalia i Dawid podkreślają, że najbardziej potrzebują żywności oraz artykułów dla niemowląt. Największy wydatek to pieluchy oraz mleko dla Filipa. Byliby również wdzięczni za łóżeczko turystyczne dla Filipa"

I oto nasza Rodzina...Nie oceniajmy ich. Starają się... Uważam, że warto im pomóc.

Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie :-)