Pomóż Zosi, małej wojowniczce, która wciąż walczy o życie

Zosia to kotka, która już raz cudownie oszukała śmierć. Od maleńkości zmagała się z kocim katarem i panleukopenią. Lekarze nie dawali jej szans, ale Zosia, mimo przeciwności, pokazała wszystkim, że nie zamierza się poddać. Z rąk weterynarza trafiła do zielonogórskiej kociarni, gdzie początkowo zachowywała się jak mały dzikus, ale z czasem zaczęła ukazywać swoje serce i potrzeby miłości.

Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam ją – malutką, przestraszoną kulką – wiedziałam, że nie mogę jej zostawić. 3 miesiące temu zabrałam ją do siebie, dając jej szansę na lepsze życie. Niestety, los znowu postawił przed nią ogromne wyzwanie. Na początku marca Zosia zaczęła nagle czuć się coraz gorzej. Z godziny na godzinę jej stan pogarszał się. Wieczorem udałam się z nią na nocną wizytę do weterynarza.

Zosia otrzymała leczenie przeciwbólowe, a następnego dnia pojechałam z nią do naszego weterynarza prowadzącego. Okazało się, że ma ogromnego krwiaka na śledzionie, który w każdej chwili mógłby pęknąć. Konieczna była pilna operacja. Na szczęście udało się, operacja przeszła pomyślnie, ale to nie koniec walki. Zosia wróciła do domu, ale jej stan wciąż był niestabilny. Jej śledziona trafiła do histopatologa, by ustalić, czy to nowotwór, czy „tylko” krwiak.

Dziś otrzymaliśmy wyniki. Na szczęście to tylko krwiak. Jednak Zosia ma poważną chorobę – FIP, czyli wirusowe zapalenie otrzewnej kotów. Jest to bardzo poważna i często śmiertelna choroba, wywołana przez koronawirusy, które mutują i atakują układ odpornościowy kota. FIP prowadzi do stanu zapalnego w różnych częściach ciała, w tym w narządach wewnętrznych, a w przypadku nieleczenia, może skończyć się tragicznie. Choroba ta ma różne formy, a jej leczenie jest skomplikowane i kosztowne, ale możliwe. W przypadku Zosi, leczenie zostało wycenione na około 4 tysiące złotych.

Zosia zasługuje na szansę na życie i zdrowie, ale potrzebujemy Waszej pomocy.

Proszę o wsparcie w tej trudnej walce. Każda złotówka ma ogromne znaczenie. Błagam o pomoc, aby Zosia mogła cieszyć się pełnią życia, które z takim trudem wywalczyła.

Poniżej znajdują się potwierdzenia finansowe leczenia wcześniejszego, które Zosia przeszła, w tym koszty operacji i wizyt u weterynarzy.