Pamiętacie Natalię z Ukrainy, która choruje na raka piersi? Jej syna Władka moi synowie poznali w ubiegłym roku na akcji "Lato w mieście" i zainicjowali akcję pomocy. Kiedy Natalia o mało nie zrezygnowała z niezbędnej operacji, żeby móc zarabiać na życie... - dzięki Waszej dobroci udało się dla niej zebrać 7000 PLN. Dzięki temu nie musiała się martwić o opłaty za mieszkanie i na życie podczas pobytu w szpitalu i rekonwalescencji.

Dziś znów potrzebuje naszego wsparcia. Na szczęście wyniki badań są w porządku. Niestety ręka po mastektomii bardzo jej puchnie. Aż ciężko nią ruszać. Ręczne masaże są niewystarczające, a ona potrzebuje sprawnej ręki, żeby zarabiać na życie. Konieczne jest kupno urządzenia do drenażu limfatycznego w domu ze specjalnym rękawem, takiego jak to: https://eresmedical.com.pl/aparat-do-drenazu-limfatycznego-power-q1000-plus-z-mankietem-na-reke-p-465.html Mam nadzieję, że dzięki Waszemu wsparciu znów damy radę i Natalia będzie mogła dalej pracować i zarabiać na siebie i na Władka.

Pomożecie? Wiem, że TAK. Jesteście wielcy!