Figa walczy z Fip o życie
Figa walczy z Fip o życie
Our users created 1 231 562 fundraisers and raised 1 364 285 061 zł
What will you fundraise for today?
Updates2
-
To na tej stronie można zakupić lek dla kotka.
https://pl.curefip.com/
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Figa to 4. letnia Kicia adoptowana 2,5 roku temu z domu tymczasowego. Adoptowana została wraz ze swoją towarzyszką niedoli Bezą. Zanim trafiły do tego domu tymczasowego tułały się po różnych fundacjach i domach tymczasowych, gdzie było dużo innych zwierząt. Obie kicie na pewno mają za sobą sporą traumę. Zanim u nas się zadomowiły minęło kilka miesięcy. Mam nadzieję, że już na dobre zapomniały o tamtym życiu. Teraz jednak jedna Kicia bardzo poważnie zachorowała.
Figusia zachorowała na FIP. Zanim została zdiagnozowana minęło 2 miesiące od pierwszych objawów. Utrata apetytu i najpierw powolny spadek wagi. Pierwsza diagnoza nadczynność tarczycy i włączony lek Apelka. Niestety Figa czuła się coraz gorzej. Prawie w ogóle nie jadła, traciła na wadze. Gdy Kicia dostała zastrzyk ze sterydu, apetyt wrócił natychmiast. Niestety już drugiego dnia dopadł Ją katar, nie było więc mowy o kolejnych zastrzykach ze sterydu. Figa w ramach leczenia kataru dostała antybiotyki. Po tygodniu zmiana, bo leukocyty wciąż idą w górę. Po kolejnych 10 dniach zmiana antybiotyku, bo leukocyty wciąż rosną. Dalsza diagnostyka wykazała, że z nadczynności wpadła w niedoczynność. Obraz USG tarczycy nic nie wniósł, obraz USG jamy brzusznej był niejednoznaczny. Badania krwi także niejednoznaczne. Lekarze podejrzewają FIP, chłoniaka i chorobę autoimmunologiczną. Część parametrów badania krwi wskazuje na FIP, reszta parametrów temu przeczy. Podobnie z pozostałymi podejrzeniami. Leukocyty wciąż idą do góry, waga w dół. Kicia jest osowiała, cały dzień śpi, nie chce jeść, choć podsuwam jej coraz to inne kocie smakołyki. Sukcesem było, gdy zjadła łyżeczkę kociej zupy. Lekarze proponują: spróbujmy leczenia w kierunku FIP. Pierwszy zastrzyk i Figusia poczuła się lepiej, poprawa nastąpiła niemal w ciągu 12h. Po 4 dniach kontrolne badania krwi. Leukocyty w dół! Dziś za Figą 10 dni zastrzyków. Kicia czuje się naprawdę dobrze, apetyt ma tak duży, że nie nadążam z uzupełnianiem miseczki. Podobno kotom chorym na FIP, w okresie leczenia nie powinno odgraniczać się jedzenia. Kryjemy się czasem przed Bezą, bo o wagę Bezy jednak trzeba dbać.
Jak wspomniałam wcześniej Kicia ma za sobą 10 zastrzyków. Każdy z nich kosztował 100zł. Pełne leczenie to 84 zastrzyki. Koszty są ogromne, aż strach napisać łączną kwotę. W dodatku jest całkiem duże prawdopodobieństwo, że koszt jednego zastrzyku będzie wyższy, bo dawka zależy od wagi kota. Sam lek jest trudny do zdobycia, bo w Polsce nie przeszedł jeszcze badań klinicznych. Trzeba go zdobywać na własną rękę, kwota zakupu też nie jest stała. Mimo tego wszystkiego nawet przez moment nie miałam wątpliwości, czy podjąć leczenie Koteczki. Figa jest przecież członkiem rodziny. Rodziny w potrzebie się nie zostawia. W dodatku nadzieja powrotu Figi do zdrowia jest całkiem spora, ponieważ wg najnowszych badań udaje się wyleczyć 95% chorych kotków. Chcę podjąć tę walkę i dzięki temu umożliwić mojej Figusi wiele lat szczęśliwego kociego życia. Bez wsparcia ludzi dobrej woli będzie to niezwykle trudne (nawet nie chcę myśleć, że może być niemożliwe) i bardzo ciężkie do udźwignięcia. Będę bardzo wdzięczna za każdą wpłaconą złotówkę. To będzie wspaniała pomoc i ratunek. Przed nami jeszcze długo droga, wiele badań, które trzeba regularnie wykonywać. Mocno wierzę w to, że moja kochana Figusia będzie zdrowa.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Offers/auctions
Buy, Support, Sell, Add.
Buy, Support, Sell, Add. Read more
This fundraiser does not have any offers!
Zbiórka nabiera tempa! Trzymam mocno kciuki za kicie!
Trzymam kciuki. Będzie dobrze!