Nasza córeczka Aleksandra ma skończony roczek. Od marca 2022 walczy dzielnie z wodogłowiem pokrwotocznym, które sieje spustoszenie w jej organiźmie. Wymaga rehabilitacji by móc rozwijać się fizycznie i intelektualnie, jest podatna na infekcje bakteryjne. Obecnie znów przebywa na oddziale kliniki neurochirurgii, niestety płyn zajął komory i ma zakażenie bakteryjne.

Niedawno przeszła bardzo dużo cierpienia jak na tak malutką osóbkę.

Malutka jest po udarze, trepanacji czaszki, zbiornikach Rickhama, płukaniu mózgu, dwumiesięcznym zewnętrznym drenażu, transfuzjach, zakażeniach bakteryjnych na granicy sepsy, ubytkach skóry na głowie. Stale myślimy o tym czy będzie normalnie rozwijającą się dziewczynką, czy będzie jak inne zdrowe dzieci.

W szpitalu spędziłyśmy sześć miesięcy bez konkretnej diagnozy.

Jest pod opieką zespołu lekarzy na oddziale klinicznymi neurochirurgii.

Na początku diagnoza była prosta - krwiako-wodniaki podtwardówkowe samoistne.

Woda utworzyła się na powierzchni mózgu, hamując jego wzrost. Mózg nie rósł przez ponad dwa miesiące.

Woda z krwią non stop płynęła z głowy, lekarze nie znali przyczyny dziecko było na drenażu zewnętrznym przez osiem tygodni tygodni.

Badania i konsultacje, poszukiwanie podobnego przypadku, nic nie wniosło do leczenia.

Olusia nie ma choroby typowego wodogłowia oraz wykluczono szereg innych chorób.

Obecnie Ola ma wszczepioną zastawkę rdzeniowo- otrzewnową,która jest od kilku tygodni podwiązania, żeby dać spróbować małej odprowadzać płyn mózgowy samodzielnie. Diagnoza brzmi "uszkodzenie mózgu" choroby jak dotąd nie wpisano. Przyjmuje leki na padaczkę pourazową. Na główce ma dość spory ubytek kości czaszki po licznych operacjach.

Szansa dla niej jest ogromna bo jest malutka, przy odpowiednim leczeniu, opiece lekarskiej i rehabilitacji będzie mogła normalnie funkcjonować i być zdrowa, ale do tego potrzebujemy wsparcia i pomocy finansowej, aby zapewnić Jej dostęp do wszystkich potrzebnych badań, opiekę lekarską oraz zapewnić wszelkie potrzeby i rehabilitację.

Bardzo dziękujemy za okazane wsparcie

i wiele serca jakie do tej pory nas spotkało.

Karolina i Artur