Mam na imię Paulina i jestem posiadaczką najcudowniejszego stworzenia na ziemi. Morty, to niespełna 2,5 letni Golden Retriever, najbardziej wierny, towarzyski i kochający wszystkich wokół pies na świecie.

Niestety 19 sierpnia 2021r, kiedy ledwo skończył roczek zupełnie przypadkowo została u niego wykryta bardzo rzadka choroba serca – Anomalia Ebsteina. Od tamtej pory codziennie walczę o komfort jego życia. Niestety prawda jest taka, że u Weterynarzy jesteśmy częściej niż gdziekolwiek indziej, a to przerasta moje możliwości finansowe.  Z góry zaznaczę – wiem, że decydując się na pieska trzeba być gotowym na wszystko, jednak uwierzcie mi, że w tym przypadku to było wręcz niemożliwe.

Morty bierze 5 rodzajów leków każdego dnia (obecnie w planie jest wdrożenie kolejnego). Walczymy z wodobrzuszem – czymś, co sprawia nam na co dzień najwięcej komplikacji. W skrócie, średnio co tydzień Mortuś ma spuszczane ok. 6 litrów płynu z jamy brzusznej, który po paru dniach gromadzi się na nowo, ale spuszczanie go jest konieczne, żeby mógł oddychać i normlanie funkcjonować. Dodatkowo parę dni temu, po wykonaniu usg konieczne było podjęcie decyzji o ściągnięciu płynu z klatki piersiowej, co jest już dużo większym wyzwaniem dla lekarzy i oczywiście niesie za sobą większe ryzyko.

Chociaż wiem, że Mortuś nie będzie ze mną wiecznie, chciałabym, żeby jego życie było jak najlepsze, nawet jeśli nie będzie długie

W maju mnóstwo ludzi o cudownych sercach wyciągnęło do nas pomocną dłoń, jednak z miesiąca na miesiąc opieka nad Mortusiem jest coraz bardziej wymagająca.

Z góry dziękuję za okazaną pomoc i zainteresowanie się naszą historią.

My name is Paulina and I am the owner of the most wonderful creature on earth. Morty is less than 2.5 years old Golden Retriever, the most faithful, sociable and loving dog in the world. Unfortunately, on August 19, 2021, when he was barely one year old, he was accidentally diagnosed with a very rare heart disease - Ebstein Anomaly. Since then, I have been fighting for the comfort of his life every day. Unfortunately, the truth is that we visit vets more often than anywhere else, and this is beyond my financial capabilities. I will point out in advance - I know that when deciding on a dog you have to be ready for anything, but believe me that in this case it was almost impossible. Morty takes 5 types of medication every day (there are currently plans to implement another one). We fight with ascites - something that causes us the most complications on a daily basis. In short, on average, Morty drains about 6 liters of fluid from the abdominal cavity every week, which accumulates again after a few days, but draining it is necessary for him to breathe and function normally. In addition, a few days ago, after performing an ultrasound, it was necessary to make a decision to remove fluid from the chest, which is a much greater challenge for doctors and of course carries a greater risk. Although I know that Morty will not be with me forever, I would like his life to be the best, even if it will not be long In May, a lot of people with wonderful hearts extended a helping hand to us, but from month to month taking care of Morty is more and more demanding. Thank you in advance for your help and interest in our history.