Znacie Monię? Dziewczynę której, jak mówi artykuł z Trojmiasto.pl "nic nie powstrzyma"? ( https://rozrywka.trojmiasto.pl/Ludzie-Trojmiasta-dziewczyna-ktorej-nie-powstrzyma-nic-nawet-choroba-n110682.html ) Monika choruje na stwardnienie rozsiane, a mimo to czerpie z życia pełnymi garściami i nie chce się zatrzymać. W chwili obecnej jej stan zaczyna być na tyle poważny, iż jedyną alternatywą dla chemioterapii jest leczenie, którego miesięczny koszt to 1300zł. To kwota którą bez problemu uzbieramy razem, a jest ciężka do dźwignięcia dla niej i dla męża. Jako, że Monia jest znana i kochana w środowisku roślinnego Trójmiasta postanowiliśmy skrzyknąć się i wspólnie pomóc. Dołączycie do nas? ❤ Tu kilka słów od samej zainteresowanej: "Kochani, ogromnie dziękuje za wpłaty, ratujecie mnie i dajecie szansę na poprawę mojego stanu zdrowia. Wiem, że paru osobom to leczenie pomogło w bardzo poważnych chorobach, więc jestem dobrej myśli (a to u mnie rzadkie), i że mi też pomoże. Nie wiem czy będę po nim biegać i jeździć na rowerze, ale obym lepiej zaczęła chodzić i miała więcej sił i to już będzie dużo. A każda większa poprawa sprawi, że wreszcie będę mogła w pełni cieszyć się życiem. Jeszcze raz serdeczne dzięki za wsparcie ❤" Pokażmy, że nikt nie powinien zostawać w takich sytuacjach sam i że razem możemy przenosić góry!

English below:

Znacie Monię? Dziewczynę której, jak mówi artykuł z Trojmiasto.pl "której nic nie powstrzyma"? ( https://rozrywka.trojmiasto.pl/Ludzie-Trojmiasta-dziewczyna-ktorej-nie-powstrzyma-nic-nawet-choroba-n110682.html ) Monika choruje na stwardnienie rozsiane, a mimo to czerpie z życia pełnymi garściami i nie chce się zatrzymać. W chwili obecnej jej stan zaczyna być na tyle poważny, iż jedyną alternatywą dla chemioterapii jest leczenie którego miesięczny koszt to 1200zł. To kwota którą bez problemu uzbieramy razem, a jest ciężka do dźwignięcia dla niej i dla męża. Jako, że Monia jest znana i kochana w środowisku roślinnego Trójmiasta postanowiliśmy skrzyknąć się i wspólnie pomóc. Dołączcie do nas? ❤ Tu kilka słów od samej zainteresowanej: Kochani ogromnie dziękuje za wpłaty, ratujecie mnie i dajecie szansę na poprawę mojego stanu zdrowia. Wiem, że paru osobom to leczenie pomogło w bardzo poważnych chorobach, więc jestem dobrej myśli (a to u mnie rzadkie), że i mi też pomoże. Nie wiem czy będę po nim biegać i jeździć na rowerze, ale obym lepiej zaczęła chodzić i mieć więcej sił i to już będzie dużo. A każda większa poprawa sprawi, że wreszcie będę mogła w pełni cieszyć się życiem. Jeszcze raz serdeczne dzięki za wsparcie ❤