8. etap Rowerowej Sztafety Dookoła Świata "Bike Jamboree" pozdrawia wszystkich, którzy chcą nam pomóc w realizacji marzenia! Iśka, Mateusz, Megi, Rafał i Ula będą przez cały grudzień jechać rowerami z Rosji do Mongolii, przez góry Ałtaj. Żeby było nam ciepło i bezpiecznie - prosimy o wasze wsparcie. Na tym etapie KAŻDA ZŁOTÓWKA się liczy!

BIKE JAMBOREE - o co chodzi?

Bike Jamboree to podróżniczy projekt, organizowany przez Stowarzyszenie Afryka Nowaka oraz Fundację Światowe Jamboree. Jest to PIERWSZA W HISTORII (!!!) rowerowa sztafeta dookoła świata zakładająca przejechanie 35 tysięcy kilometrów w czasie 34. miesięcznych etapów przez 21 krajów. Projekt ruszył 27 maja 2017 roku z Gdańska, by przez kolejne dwa i pół roku dotrzeć na Międzynarodowy Zlot Skautów, tzw. Jamboree, do Zachodniej Wirginii w USA na przełomie lipca i sierpnia 2019 roku. Następnie wróci do Polski – Gdańska, miasta w którym wszystko się zaczęło.

Pośród 34. etapów, 4 grudnia 2017 roku rusza etap 8. - jeden z najtrudniejszych etapów zimowych wiodący z Biyska (Rosja) do Kobdo (Mongolia). Naszą naszą pięcioosobową ekipę motywuje nie tylko samo przedsięwzięcie, bo niebywałe jest wziąć udział w ruchu społecznym angażującym wiele młodych, ambitnych i żądnych przygody ludzi, ale jest coś więcej, coś co skłania nas do miesięcznej sztafety po zaśnieżonych wertepach Ałtaju. Jest to chęć pokonania swoich słabości, zmierzenie się z obezwładniającym dyskomfortem fizycznym (wywołanym głównie niskimi temperaturami i koniecznością ciągłego ruchu po górzystym terenie). Udowodnienie przede wszystkim sobie, że nie ma rzeczy niemożliwych.

Biorąc udział w sztafecie promujemy Skauting i jego zdrową formę współpracy, bez podziałów, bez ograniczeń i uprzedzeń wobec nacji i religii.

Kto jedzie w 8. etapie?

Ula Ziober - liderka, brała udział w Rowerowym Jamboree w 2015 roku, w warunkach zimowych przejechała przez Pamir, odbyła projekt Rowerowy Dom Kultury, tworzy Stowarzyszenie Zielona Grupa, edukuje najmłodszych, jest też autorką książki "Spódniczka ze starej podszewki" napisanej na podstawie wspomnień z obozu w Kazachstanie swojej Babci

Iśka Marchwica - dziennikarz, współprowadząca portal podróżniczo-kulturowy Etnosystem.pl, miłośniczka gór

Megi Sobczak - fotograf, człowiek złączony z rowerem, odbyła niejedną podróż rowerową i autostopową

Mateusz Trzeciak - fotograf, fascynat gór i rowerowych wypraw, odbył wymagający zimowy trekking na Spitsbergenie

Rafał Flieger - fotograf-pasjonat, człowiek złota rączka, który żadnych mrozów się nie boi, odbył wymagający zimowy trekking na Spitsbergenie

Duże wyzwanie - duże koszty

W związku z tym, że etap zimowy to przede wszystkim dobra, termoaktywna odzież i sprzęt outdoorowy, zdecydowaliśmy się na prośbę o WASZE wsparcie.

Na pewno już wiecie, że jedziemy w Ałtaj w grudniu, mówimy o tym od wielu miesięcy i od wielu miesięcy kompletujemy sprzęt i walczymy o sponsorów. Do naszego wyjazdu został MIESIĄC i teraz prosimy o Wasze wsparcie. Znamy się nie od dziś, jesteście naszymi znajomymi, przyjaciółmi, rodziną, wiecie, jak ważna jest dla nas ta wyprawa. Jej ogarnięcie logistyczne również nie jest łatwe dlatego - każda pomoc jest dla nas OGROMNIE cenna.

Po wielu miesiącach rozmów i licznych ustaleniach, udało nam się uzyskać częściowe wsparcie sprzętowe. Polega ono na tym, że na asortyment wybranych firm outdoorowych mamy duże zniżki, co pomoże nam w skompletowaniu niezbędnej odzieży i sprzętu. Niestety - koszty są dalej dość wysokie. W tym miejscu pragniemy podziękować wszystkim znajomy, którzy już nam pomogli pożyczając specjalistyczny sprzęt i służąc pomocą i radą!!! <3 <3 <3

Na co więc przeznaczymy pieniądze?

bilety lotnicze

wizy do Rosji i Mongolii

zimowy sprzęt rowerowy (m.in. specjalne opony do jazdy po śniegu, wytrzymałe na temperatury smary i oleje)

ubezpieczenie

ubrania dla każdego uczestnika (w tym kurtki i spodnie odporne na śnieg i wiatr, bielizna termoaktywna, puchowe rękawice i kurtki, specjalne buty i wiele wiele innych...)

ekwipunek turystyczny (w tym żywność liofilizowana i uzupełniająca elektrolity i in.)

apteczki

wynajęcie samochodu i przejazd z Kobdo do Ułan Bator, skąd polecimy do Polski w styczniu 2018 r.

DLACZEGO WARTO NAS WESPRZEĆ?

Przygotowując się do grudniowej wyprawy zapukaliśmy do wielu drzwi - potencjalnych sponsorów, firm, które mogłyby wesprzeć nas sprzętowo. Częściowo się udało i cały czas nie poddajemy się! Do wyjazdu został jednak miesiąc. Każde wsparcie się przyda. Naprawdę KAŻDE! :)

To nie tylko realizacja naszych marzeń, ale także wsparcie pięknej idei Bike Jamboree, które jest PIERWSZĄ W HISTORII rowerową sztafetą dookoła świata. To promocja Polski i Polaków, jako podróżników odważnych i upartych w swoich działaniach. To wreszcie nasze prywatne przemiany, na które liczymy. Jeśli zbierzemy całość funduszy - pieniądze przeznaczymy na ww. cele.

Jeśli zostaną nam jakieś pieniądze - przekażemy je Fundacji Bike Jamboree na pomoc w realizacji kolejnych etapów (jest ich w sumie 34., a każdy potrzebuje wsparcia :)). Dlaczego? Bo nasz etap to część większej całości i gdyby nie praca osób w sztabie, uczestników którzy już przejechali przez Kaukaz czy Kazachstan i tych, którzy pojadą za nami, niczego byśmy nie osiągnęli.

Nasza zrzutka zakłada proste "nagrody" dla wspierających - koniecznie napiszcie jaką pamiątkę byście chcieli (pocztówka z Rosji? pamiątkowe zdjęcie? pozdrowienia z serca Ałtaju?). Podane nagrody są przykładowe i chętnie dostosujemy się do waszych pragnień (i walonki z Placu Czerwonego w Moskwie możemy przywieźć! :))

Jeśli uzbieramy mniejszą kwotę, lub wręcz małą - będziemy pieniądze dzielić sprawiedliwie. W pierwszej kolejności przeznaczymy je na sprzęt rowerowy, bilety lotnicze a potem kolejno na osobiste wyposażenie każdego uczestnika. DZIELIMY SIĘ PO RÓWNO! Dlaczego? Ponieważ jesteśmy w tym razem i każdy polega na każdym. Nie ma tu osoby ważniejszej lub mniej ważnej. Jedziemy razem i jesteśmy jednym organizmem :)

Na koniec podkreślę jeszcze raz niezwykłość naszego etapu:

3 kobiety i 2 mężczyzn na rowerach przez Ałtaj

czy spotkamy świętego Mikołaja? :) Jak wygląda Boże Narodzenie w rosyjskich górach?

w Nowy Rok wjedziemy w Mongolii!

najtrudniejszy etap rowerowej sztafety dookoła świata Bike Jamboree - niskie temperatury i pokonywanie własnych słabości

liczne noclegi w jurtach :)

Potrzebujecie informacji - piszcie do nas. Znamy się, mamy się na Facebooku, chętnie powiemy o co chodzi i odwdzięczymy się za KAŻDĄ POMOC!!!