Z trudem zbieram odwagę, by napisać te słowa, ale wiem, że czasem warto otworzyć się i poprosić o pomoc. Moje życie przyniosło mi wiele wyzwań, a szczególnie od roku 2020, kiedy pandemia i problemy w firmie postawiły mnie w trudnej sytuacji finansowej. Dodatkowo ktoś wziął na moje dane kredyt który muszę spłacać a policja sprawę umorzyła.

Zawsze starałem się pomagać innym, ale teraz sam znalazłem się w potrzebie, zmagając się z długami wobec Urzędu Skarbowego. Zwyczajnie zaczyna mi brakować sił. Przez co na mam za sobą nie udaną (na szczęście) próbę odebrania sobie życia. Cieszko mi się to pisze. Dlatego zwracam się z gorącą prośbą o wsparcie.

Każda, nawet najmniejsza wpłata, będzie dla mnie cennym gestem dobroci i pomoże mi krok po kroku zbliżać się do spłaty tych długów. Wierzę, że w sercach dobrych ludzi tkwi siła, która potrafi przynieść ulgę w najtrudniejszych chwilach.

Z góry dziękuję, że wysłuchaliście mojej prośby i rozważycie ją. Wasza życzliwość okaże się dla mnie bezcenna

Z wyrazami szacunku i wdzięczności,

Paweł