URATUJMY KOTA ANTONA
URATUJMY KOTA ANTONA
Our users created 1 233 713 fundraisers and raised 1 371 335 955 zł
What will you fundraise for today?
Updates2
-
Dzięki WAM mogliśmy spłacić część leczenia <3 Jesteśmy wzruszeni i ogromnie dziękujemy za wsparcie!
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Pomóżmy Antkowi uratować jego ukochanego kota!
Anton to licealista szkoły ratowniczej, zaangażowany wędrownik z 295 WDW „Zorza” i prawdziwy przyjaciel świata. Od lat pasjonuje się ratownictwem i niesieniem pomocy innym. Bez wahania podejmuje się interwencji, bez względu na to, czy trzeba opatrzyć rozwaloną głowę, uratować kogoś po omdleniu, czy wesprzeć osobę w kryzysie psychicznym. Jest odpowiedzialny, zawsze wywiązuje się z obietnic, a jego poświęcenie dla innych jest godne podziwu. Teraz jednak Anton sam potrzebuje wsparcia.
W nocy z 15 na 16 sierpnia doszło do tragedii. Ukochany kot Antona, który był wychodzący - zaginął. Mimo intensywnych poszukiwań, nie udało się go odnaleźć. Jak się później okazało, kot prawdopodobnie został potrącony przez samochód. Trafił do całodobowej kliniki weterynaryjnej, gdzie zaopatrzono go w podstawowy opatrunek. Niestety, próby skontaktowania się z Antonem nie powiodły się z powodu problemów z jego kartą SIM. W efekcie kot został przetransportowany do schroniska na Paluchu.
* Zdajemy sobie sprawę, że wypuszczanie kota (mimo jego upodobań i tego, że zawsze wracał) to był błąd. Musimy ponieść ciężkie konsekwencje i nie popełnimy go więcej, natomiast teraz najważniejsze jest uratowanie zwierzęcia.
Dopiero po kilku godzinach Anton usłyszał wiadomość, że jego kot jest w schronisku i ma poważnie złamaną łapę. Serce mu pękało, gdy w sobotę odbierał swojego cierpiącego przyjaciela. Weterynarze poinformowali, że łapa jest w tragicznym stanie i najprawdopodobniej konieczna będzie amputacja. Mimo tego Anton postanowił walczyć o życie i zdrowie swojego kota. Wybrał najtrudniejszą, ale dającą nadzieję opcję – skomplikowaną operację, która mogła uratować łapę.
Operacja była niezwykle kosztowna, a jej przebieg okazał się jeszcze trudniejszy, niż przewidywano. Łapa kota była tak zniszczona, że konieczne były aż dwie operacje i 10 dni hospitalizacji. Na szczęście, dzięki tej skomplikowanej interwencji, kot będzie mógł znów chodzić.
Anton nie lubi prosić o pomoc, zwłaszcza o pieniądze, i czuje się nieswojo, zwracając się z taką prośbą do innych. Jednak w tej sytuacji nie ma innego wyjścia. Koszty leczenia i opieki nad kotem sięgnęły ponad 10 tysięcy złotych, co przerosło możliwości finansowe Antona i jego rodziny. Dlatego, choć jest to dla niego trudne, prosi o wsparcie, nawet drobne kwoty, które nikogo nie nadwyrężą. Każda złotówka ma znaczenie, a razem możemy sprawić, że kot wróci do zdrowia i do swojego oddanego właściciela.
Zdjęcia RTG
DOKUjjojo
DOKUMENTACJA MEDYCZNA
Je
Jeśli jest ktoś, kto chciałby wesprzeć Antona, ale nie ma środków - udostępnienie i wysłanie znajomym wiele dla nas znaczy. Działamy też w kierunku uruchomienia drobnych licytacji i bazarku na rzecz kociego przyjaciela.
Dziękujemy za każde wsparcie!
(Zbiórka założona przez przyjaciółkę Antona)
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.