Dla Mirabel i Survivora na podróż do Polski po lepsze życie
Dla Mirabel i Survivora na podróż do Polski po lepsze życie
Our users created 1 263 760 fundraisers and raised 1 453 752 574 zł
What will you fundraise for today?
Description
Kochani,
stał się cud i dwa kolejne psiaki mają szansę na przylot do Polski. Mirabel i Survivor to psy uratowane od pewnej śmierci w Katarze przez dobre dusze. Każdy przez inną. Po nitce do kłębka trafiły na mnie i teraz mają niepowtarzalną szansę na lepsze życie z dala od pustyni i śmiertelnego gorąca, które ze sobą niesie.
Niestety sama nie jestem w stanie udźwignąć kosztów sprowadzenia ich do Polski i dlatego zwracam się do Was o pomoc i wsparcie. Każdy kto mnie zna wie, że zajmuję się ratowaniem zwierząt od dawna. Kiedyś w Polsce, a od paru lat także w Katarze. Dzięki wspólnemu wysiłkowi wielu osób w Katarze i Polsce udało mi się już sprowadzić paru czworonożnych Katarczyków do Polski.
Mirabel to młoda, około roczna sunia, dla której życie nie było łaskawe. Jest po amputacji przedniej łapki. Mimo tego wszystkiego co przeszła pozostaje pogodnym psem, delikatnym zarówno w stosunku do ludzi jak i innych psów. Na początku przebywała w schronisku a teraz przebywa w domu tymczasowym, gdzie ma sporo psich towarzyszy ale też i swojego tymczasowego człowieka. Mirabel jest przygotowana do wylotu i znalazła się też już dobra dusza, która będzie jej flight buddy. Do pełni szczęścia brakuje nam finansów na klatkę i bilet dla niej czyli około 2 tyś. złotych. Bez tego nie ma szans na wylot, a tym samym może stracić jedyną okazję na lepsze życie.
Survivor to jeszcze psie dziecko, około 5 miesięczny szczeniak, który przeżył strzelaninę jako jeden z nielicznych. Całą jego rodziną i przyjaciółmi zajmowała się Eva, która regularnie je dokarmiała na terenie jednego dużego placu budowy. Pewnego dnia gdy przyjechała z jedzeniem odkryła, że nie ma większości psów. Pracownicy z budowy poinformowali ją, że przyjechał jakiś szaleniec, który strzelał do wszystkich psów. Większość z nich niestety nie przeżyła, kilka zostało ciężko rannych a wśród nich mały Survivor - stąd jego imię. Survivor miał to szczęście i trafił do kliniki, gdzie przeszedł między innymi operację łapy. Obecnie przebywa w awaryjnym domu tymczasowym w Doha i jest powoli przygotowywany do wylotu. Możliwe, że jak się nie znajdzie nowy dt to będzie trzeba go umieścić na płatnym boarding. Jak tylko jego stan zdrowia pozwoli to przejdzie wszystkie szczepienia, potem Rat Test, który jest wymagany do większości krajów europejskich, załatwianie i wyrabianie dokumentów, zakup klatki i biletu lotniczego. Wszystko to, to koszt około 4 tyś. złotych.
Bardzo proszę o pomoc dla Mirabel i Survivora, dla których to być albo nie być.
Nie odbierajmy im szansy na nowe, lepsze życie.
Z góry dziękuję za każdą złotówkę.

There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Wszystkie zwierzęta są nasze, bez względu na narodowość!❤