Witam, przychodzę z prośbą o pomoc.

Z dniem 11.02.2022, po północy spłonął warsztat samochodowy mojego taty w miejscowości Suków koło Kielc. Akcja gaśnicza trwała około trzech godzin. Spłonął dach, podnośnik, narzędzia i wszystkie inne sprzęty potrzebne do naprawy pojazdów. Cały budynek jest do całkowitej rozbiórki. Na jego miejsce trzeba wybudować nowy i ponownie wyposażyć. Niestety budżet takiej inicjatywy przekracza możliwości moich rodziców. Warsztat był wybudowany w 2018 roku. Niestety nie był ubezpieczony od pożaru. Cały sprzęt był praktycznie nowy i służyłby tacie do pracy jeszcze przez wiele lat. Warsztat był dla niego bardzo ważnym miejscem, ponieważ samochody to jego drugie życie. Tata prowadził go sam, zawsze wykonywał swoją prace z pasją i uśmiechem na twarzy. Nigdy nie narzekał, nawet gdy musiał wstawać o 5 rano i wracać późnym wieczorem. Często był zmęczony, ale zawsze potrafił znaleźć czas dla naszej rodziny. Na co dzień tata jest miłą, spokojną i sympatyczną osobą. Nigdy nie odmówił nikomu pomocy. Teraz niestety sam jej potrzebuje. Kocham go bardzo i dlatego chciałabym prosić o pomoc. Każda, nawet najmniejsza kwota, umożliwi mojemu tacie jak najszybszy powrót do pracy zawodowej. Liczę na Państwa pomoc i wielkie serce. Dziękuje wszystkim i każdemu z osobna.