id: vfr94y

Postawmy Tosię na łapki !

Postawmy Tosię na łapki !

Our users created 1 263 569 fundraisers and raised 1 453 110 501 zł

What will you fundraise for today?
Create fundraiser

Description

Nie skazujemy Tosi na dożywotnie cierpienie i tak wyjątkowo dużo przeszła jak na swój młody wiek.

Właścicielka ze względu na kosztowne leczenie zrzekła się praw do pieska. Przed sunią długa i ciężka droga do samodzielnego, w miarę sprawnego funkcjonowania.


Cześć, jestem Tosia! Mam 9 miesięcy i 25.02 potrącił mnie samochód przez co mam złamanie kości kulszowej, łonowej, krzyżowej i potrzebuję leczenia. Do tej pory byłam pod okiem lekarza weterynarii, ale mój stan się nie poprawiał. Jestem po konsultacji z ortopedą, który stwierdził, że nie podejmie się zabiegu ze względu na całkowite lub częściowe uszkodzenie nerwu, w wyniku złamania kości miednicy. Aktualnie mam zanik czucia w tylnych łapkach. Szanse, że wrócę do pełnej sprawności są niewielkie, ale szanse, że odzyskam czucie są dosyć duże. Poruszanie się sprawia mi dyskomfort, głównie "ciągam" za sobą tylne łapki i po niewielkim przebytym odcinku potrzebuję odpoczynku. Do tej pory koszt mojego leczenia był dosyć wysoki, najbliższe wizyty u lekarza specjalisty są na tyle wysokie, że proszę Was o nawet najdrobniejszą wpłatę, do tego dochodzi też zapewnienie podstawowych potrzeb do życia oraz kwestia dojazdów do ortopedy.

Witam wszystkich! Jestem Aneta i jestem nowym właścicielem Tosi od 18.03 (poprzedni właściciel zrzekł się praw do psa). Mimo wielu wątpliwości, że sobie nie poradzę z aktualną niepełnosprawnością psiny to odważyłam się zaryzykować. Tosia mieszka razem ze mną, całą moją rodziną i zwierzakami pod Warszawą. Za nami już pierwsze wizyty u specjalistów, ale też pierwsze problemy jakim jest na przykład gorsze samopoczucie suni, mianowicie została stwierdzona anemia i będzie wdrożone kolejne leczenie farmakologiczne. Tosia jest naprawdę dzielna i cierpliwa, widzę każdego dnia jak chciałaby biegać za zabawkami albo bawić się z dziećmi czy też kotem. Klinika którą jej wybrałam nazywa się Vetka i na bieżąco będę edytować opis zbiórki, żeby Państwo wiedzieli jak z dnia na dzień przedstawia się sytuacja. Koszta ratowania Tosi mnie przerosły, ale wierzę że wspólnymi siłami damy sobie radę.

Wszystkim Wam i każdemu z osobna z całego serca wspólnie z Tosią DZIĘKUJEMY


W załącznikach zamieszczam zdjęcia psiny wraz z kartami leczenia.

There is no description yet.

There is no description yet.

Download apps
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!

Comments

 
2500 characters
Zrzutka - Brak zdjęć

No comments yet, be first to comment!