Na ratunek Kajtkowi
Na ratunek Kajtkowi
Our users created 1 231 908 fundraisers and raised 1 365 460 861 zł
What will you fundraise for today?
Updates4
-
Witamy. Dziś w końcu doczekaliśmy się wyników fpv. Niestety okazało się że wirus był/jest. Kajtek oczywiście czuje się lepiej dzieki kroplowka i tabletka na apetyt. Ale niestety wszystko kosztuje. Jedna puszka karmy która musi dostawać przez następny miesiąc kosztuje 7zl za 80gr 😭. Jest to strasznie dużo przy jego apetycie. Bardzo prosimy o pomoc… Każdy pieniądz się liczy
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
KWOTA ZRZUTKI JEST KWOTA ORIENTACYJNA NASZE KOSZTA WYNIOSŁY JUŻ 800zł!!! 😭
Witam. Piszę z ogromna prośba o pomoc. O to Kajtek. Został zabrany ze schorniska w 2 miesiącu zycia. Aktualnie ma 4. Na samym początku bardzo był zestresowany nic nie jadł, dostawał kroplówki i ciagle wymiotował, po kilku wizytach wszystko już było dobrze, aż do teraz. Dwa tygodnie temu zauważyłam u niego dosyć specyficzne oddychanie i częste kichanie. Okazało się ze ma szumy w płucach za czym idzie zapalenie oskrzeli. Dostawał antybiotyki było ok, szum się zmniejszył. Od 4 dni Kajtek stał się okropnie apatyczny, nic nie je, nie pije - schudł. Z radosnego pełnego życia kotka stał się samotnym osobnikiem który chce siedzieć w ciemnym miejscu i spać caaaały czas. Był na kilku wizytach ale nie wiadomo co mu jest podobno jakaś wirusówka. Po 1 wizycie było okej na wieczór odzyskał życie zaczął jeść itp. Gdy obudziłam się o 4 w nocy, zobaczyłam go w okropnym stanie, cały drgal z bardzo wysokiej gorączki. Na drugi dzien wizyta okazało się, ze gorączka 40.8. Dostał leki ale nic mu nie pomaga, wciąż spi, troszke poje. Niestety w tym momencie skończyły mi się już koszty na leczenie, a chce wybrać się do jednego z najlepszych weterynarzy we Wrocławiu, wiem, ze napewno da prawidłową diagnozę. Podejrzewam najgorsze. Stad prosze was o ogromna pomoc, by wesprzeć mnie i Kajtka chociażby złotówka. Wszystko się teraz liczy. Czasu mało a zdrowie się pogarsza. Przez te dwa miesiące tyle razem przeżyliśmy ze nie mogę patrzeć na jego cierpienie i wiecznie jestem zapłakana bojąc się zasnąć, by nic mu się nie stało. Bardzo prosze was o pomoc. Będę z każda wizyta wstawiała paragony. Na ten moment mam tylko zdjęcie z książeczki zdrowia. Dziekuje i prosze o pomoc 😞
Edit: Bylismy dziś u innego weterynarza. Jest podejrzenie wirusa FPV (Panleukopenia ) zapłaciłam dziś 185zł za jedna wizytę. Opis badania i koszty są na zdjęciach. Czeka nas leczenie i kolejne badania jutro na 11:30. Kwota jest ogólna, jeśli leczenie wyjdzie tańsze, kwota zostanie przekazana na inne potrzebujące koteczki😭❤️❤️ Jeszcze raz dziękujemy każdemu za wpłatę
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Dużo zdrówka ❤️
trzymaj sie kajtek :c