Sprawa pilna!! Zbieram na leczenie Koleżanki!!!

Ona sama nie ma odwagi założyć takiej akcji. Pomyślałam, a może ja spróbuję, a może się uda...tak po prostu wierzę w dobre serce ludzi 🙂

Kilka słów o niej, jest moją rówieśnicą, dziewczyna anioł, nikomu nie odmówi pomocy. Życie jej się nie ułożyło, sama zmaga się z trudnościami dnia codziennego, wychowuje nastoletnią córkę i wynajmuje mieszkanie. Do tego jest bardzo chora, a na jakąkolwiek pomoc nie ma żadnych szans. Jedyne oparcie ma w swojej matce, która jest sama chora i wymaga opieki.

Koleżanka zmaga się z wieloma chorobami, ale na dzień dzisiejszy najpoważniejsza to zakrzepica w nogach, do tego doszła martwica naskórka i otwarte rany z których sączą się płyny. Pracuje bardzo ciężko, stojąc prawie cały czas na nogach, dlatego tak ważne jest aby one były zdrowe. Jak do tej pory lekarz na NFZ nie potrafił pomóc, a nawet szkodził swoim leczeniem. Jedynie inny lekarz prywatnie podjął się wyleczyć nogi. Koszt jeden takiej wizyty wynosi 300 zł (po 150 zł na nogę). Wizyty potrzebne są systematycznie raz w tygodniu, a leczenie nie wiadomo ile będzie trwało. Stąd ciężko określić, całościowy koszt leczenia.

Bardzo proszę w imieniu swoim, jak również koleżanki o jakielkowiek wsparcie.

W Was darczyńcy nadzieja, że Beata będzie chodzić, a przede wszystkim żyć i normalnie funkcjonować. Tyle jeszcze przed nią pięknych dni 🌞