Uciec przed śmiercią...
Uciec przed śmiercią...
Our users created 1 265 344 fundraisers and raised 1 457 865 523 zł
What will you fundraise for today?
Description
Słońce świeci, ogrzewa swoimi promieniami każdy kawałek ziemi, a gdy dojeżdżasz do gospodarstwa handlarza, konie wyglądające z zaciekawieniem przez drzwi wydają Ci się nierealne. Mierzysz się z własnymi myślami, bo choć wiesz, że widzisz je po raz ostatni, to sceny z ich zabijania wydaja Ci się zupełną abstrakcją. Wiesz, że to ich ostatni dzień, że nim nadejdzie świt, one, stłoczone w rzeźnickiej ciężarówce, dojadą do ubojni. I otworzy się przed nimi brama, zza której żaden koń nie wyszedł żywy. I nim większość z nas dopije poranną kawę, ich martwe półtusze zawisną na rzeźnickich hakach. Będą już tylko mięsem. Niczym więcej...
Stojąc tam, patrzysz na zwierzęta, które za kilkadziesiąt godzin zostaną zabite. Stojąc tam, w promieniach słońca jeszcze lśni ich sierść, jeszcze ich oczy są pełne blasku, jeszcze ich miękkie chrapy wtulają się w rękę, gdy podchodzisz. Te chrapy są jeszcze ciepłe...
I nie masz dla nich nic poza drobnymi talarkami marchewki. Jedne jedzą je łapczywie, byle więcej dostać. Może wiedzą i chcą zdążyć się najeść. Inne z rozmysłem, pomału smakują każdy talarek, jakby słodki smak marchewki chciały zapamiętać na zawsze. Bo kto tam wie, czy tam, gdzie po śmierci idą konie, są jakiekolwiek marchewki...
Podchodzisz kolejno do każdego, głaszczesz po szyi i słuchasz handlarza, który snuje swoje opowieści. Ten pracował w rekreacji, ten w wozie przy zrywce drzewa robił. Kolejny był ogierem zarodowym, jeszcze inny ciągnął wóz z turystami. Ta siwa co w rogu stoi rodziła co rok, no i też pracowała pod siodłem. Tamta na torach biegała. Ta babinka z siwym pyskiem, całe życie spędziła u jednego gospodarza, a dziś stanęła w kolejce do rzeźni razem ze swoją córką i wnuczką, bo gospodarstwo zostało sprzedane, więc stały się zbędne. Wszystkie te konie łączy wspólny mianownik — przestały być przydatne człowiekowi, więc utraciły prawo do życia.
Będziemy u handlarza w połowie października. Będzie tam kilkadziesiąt koni bez szansy na życie. Żaden z nich nie chce umierać.
Prosimy, pomóżcie nam choć jednemu podarować życie.
Ubojnie płacą od 6 do nawet 13 zł za kilogram. Zależnie od klasy rzeźnej dorosły koń tzw. pod siodło wazy miedzy 500 a 650 kilo. Koń tzw. pociągowy może ważyć tonę lub więcej.
Prosimy kolejny raz, wrzućcie, ile możecie.
Ta konie zostały dzięki Wam - ocalone:
DZIĘKI WAM WIODĄ BEZPIECZNE ŻYCIE NA FOLWARKU I W REZERWACIE
PROSIMY, dołóż grosik do życia kolejnych.
Pomóż nam ocalić następne, skazane na rzeź, konie.
.....................................................................................
Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to blisko 1500 ocalonych koni, 50 osiołków, paręset psów, wiele kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. One wszystkie żyją dzięki takim osobom jak Ty. Bez tego wsparcia, ratowanie nie byłoby możliwe.
Z całego serca dziękujemy Ci za pomoc.
Poznaj nas: www.centaurus.org.pl
Masz pytania: Zadzwoń 518 569 488 Ania

There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.