Na lepszą przyszłość dla naszych małych wojowników
Na lepszą przyszłość dla naszych małych wojowników
Our users created 1 231 631 fundraisers and raised 1 364 477 476 zł
What will you fundraise for today?
Updates1
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Mąż i ja zawsze planowaliśmy i chcieliśmy mieć 2 dzieci. W 2019 roku odbył się ślub, po ślubie zamieszkaliśmy wspólnie z babcią i Ciocią. Wkrótce okazało się, że pojawi się na świecie nasze dziecko. Będąc w ciąży remontowaliśmy z mężem poddasze, chcieliśmy dobrze dla cioci i babci, które potrzebowały spokoju a także pomocy. Zanim synek pojawił się na świecie udało nam się zakończyć remont wydając wszystkie oszczędności. Wydawało by się, że wszystko jest idealnie, mieszkamy jakby na swoim, jesteśmy zdrowi i mamy synka. Tak spokojnie upłynął nam rok, odkładaliśmy oszczędność na dalsze romnty domu, ponieważ potrzebny był duży wkład ( Dom z lat 60). Kiedy synek miał roczek, okazało się że nasza rodzina się powiększy. Wizyta u lekarza sprawiła, że zrozumieliśmy że nasze życie nie będzie takie proste. Dokładnie pamiętam te słowa: Tak to jest ciąża... Czy w rodzinie u Pani były bliźnięta?... Ciąża bliźniacza jednokosmowkowa dwuowodniowa... Musi byc pani gotowa na wszystko... Ta informacja przewróciła nasze życie do góry nogami. Nie mogliśmy mieszkać dalej w mieszkaniu które wyremontowaliśmy, bo przecież jak mieliśmy udzielić pomocy babci i cioci, kiedy sami wkrótce będziemy jej potrzebować. Ciąża wysokiego ryzyka, roczne dziecko na pokładzie i nerwy. Postanowiliśmy zaryzykować, kupić dom w stanie surowym otwartym i go wykończyć dla naszej dużej rodziny. Oczywiście nie mieliśmy tak dużych środków, więc jedynym rozwiązaniem był kredyt hipoteczny. Wiele wizyt w bankach przyblizalo nas do zrealizowania planu, musieliśmy się spieszyć aby wziąć kredyt przed porodem. W między czasie zaczęły się komplikacje, wylądowałam w szpitalu w Łodzi z podejrzeniem TTTSu u bliżniaków ( zespół podkradania). Statystyki przeżywalności dzieci z ciąży z tą przypadloscią nie są zadowalające. Odbyły się dwa zabiegi wewnątrz maciczne, które ukończyły się powodzeniem. Był to 27 tydzień ciąży. Wyprowadziliśmy się od babci, zatrzymując się ,,tymczasowo" u rodziców. Zbieraliśmy dokumenty i chcieliśmy uruchomić machinę kredytową, kiedy nagle na przełomie 29/30 tygodnia zaczął się poród. Poród na który wcale nie byliśmy gotowi. Ledwo dotarliśmy do szpitala, zrobiono szybkie cięcie i po 15 minutach od dotarcia do szpitala chłopcy pojawili się na świecie. Urodzili się w stanie ciężkim z wagą 1485g i 1580g w częściowej zamartwicy. Niewydolność oddechowa, zamartwica, kwasica, liczne bezdechy, wylew do mózgu 2 stopnia, retinopatia 2 stopnia, sepsa, niedokrwistość, niewydolność krążeniowa, MAPCA's to część chorób jakie przeszli i przechodzą nasi chłopcy. Za nami trudna walka o życie i zdrowie. W szpitalu spędzili 51 dni. Za nami i przed nami liczne kontrole u specjalistów, operację, rehabilitacja. Średnio raz w tygodniu jesteśmy u jakiegoś lekarza. W tej chwili dzieci są najważniejsze, ale na dłuższą metę nie da się mieszać po kątach u rodziców, łącznie w 3 rodziny. Dom kupiliśmy zapożyczając się u krewnych, żaden bank nam już kredytu z trójką dzieci nie udzieli, nie mamy takich dochodów. Ktoś powie; Macie 500+, mamy... Z tego nie starcza nam na dojazdy do lekarzy, leki, pieluchy i mleko. Do pracy jeśli wszystko będzie dobrze z dziećmi wrócę za 3 lata, kiedy chłopcy pójdą do przedszkola. W tej chwili pracuje tylko mąż jednak musi brać dużo urlopów na wyjazdy do lekarzy z dziećmi. Z bliźniakami nic nie jest proste a my mamy trójkę maluchów. Chcemy dziecią zapewnić dom, nasz dom, dom pełen miłości. Są malutcy, a przeszli tak wiele... Dla nich zrobimy wszystko. Nigdy nie myśleliśmy, że będziemy zmuszeni prosić o pomoc, jednak los zdecydował inaczej. Pomóżcie nam wykończyć dom.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.