Kolejna psia bida u nas. Poznajcie Elmę, już pod opieką lekarską, w trakcie diagnostyki i leczenia. Pomożemy Elmie? :(

To była trudna interwencja. Właścicielka starsza pani, do nas agresywna. Chcieliśmy pomóc - po dobroci, zabrać sunię do gabinetu. Pani nie widzi problemu. Mamy zająć się swoimi sprawami i nie tracić benzyny na dojazdy do niej. Tylko, że to jest właśnie nasza sprawa, którą musimy się zająć. Udało nam się porozmawiać z córką, dorosłą osobą. I znowu o co nam chodzi? "Dajcie spokój". Przecież wszystko jest w porządku, ma dobrą opiekę. Wizyta w Przychodni TOZ? Nie, po co. Mówimy, że jeżeli pies nie trafi do nas po dobroci wejdziemy po niego z Policją. Ale jak? "Do 80-letniej pani? Żeby ją denerwować?" Tak. I to na nic. Po rozmowie zaczęliśmy zbierać materiał i dokumentację. Wiedzieliśmy, że to walenie głową w mur. I okazało się, że w rodzinie jest 1 osoba, która potrafiła ocenić sytuację - najmłodsze pokolenie, wnuk. Wsiadł w samochód i po chwili dzwoni do nas, że jedzie z Elmą. On nie ma żadnych wątpliwości, że pies potrzebuje pomocy i leczenia!

I tak Elma jest już u nas. Przed nami długa droga, bo problemy dermatologiczne to tylko jeden z jej problemów :(

Prosimy o wsparcie diagnostyki i leczenia Elmy :(

63 1020 4795 0000 9402 0103 5419

"leczymy Elmę"

PayPal: [email protected]

BLIK: 503912346

Za każdą pomoc dziękujemy!