Kochani....

11 grudnia powitałam na świecie mała osobę Wy ja też poznaliście...

Marysie urodziłam w 36 tc jako wcześniak ważyła 2 650 dl 47..

 Rozwija sie prawidłowo stopniowo przybiera na wadze w inkubatorze spędziła 3 doby ja chodziłam ja karmić co 2h..

I wtedy moje oczy i uszy zobaczył i usłyszały ze odzial NEONATOLOGII DZIECIĘCEJ potrzebuje bardzo prostych rzeczy

-pampersy rozmiar 0 / 1

 - chusteczki nawilżające 

- maści typu sudocrem bepanthen baby 

- pieluchy tetrowe a najbardziej

  !! KAFTANIKOW!!!! Roz od 40 do 62

Od razu włączyło mi sie zielone światło ze trzeba pomoc a wiem ze dzięki WAM sie uda... Po ostatniej zbiórce widać było ile osób ma ogromne wielkie ❤️ i ile osób chce pomóc ❤️. Oczywiście nie była bym sobą jak bym nie chciała potwierdzić tych informacji od odzialowej i oczywiście wszystko to prawda jest ze nie mają znikąd pomocy słyszą ze pieniędzy brak w końcu każdy wie jak w Polsce działa służba zdrowia... Dlatego z tego miejsca organizuje zbiórkę rzeczy do szpitala w Wadowicach

Osoby które chciał by pomóc zapraszam liczy sie wszystko każda najmniejsza pomoc... Chcę tej placówce wraz z wami nie pomagać od Święta ale płynnie tzn pomoc stała.. Utworzona zostanie wrzutka bo większość z was z miłą chęcią by pomogła ale nie ma czasu na zrobienie zakupów...

Liczę na Wasze WSPARCIE materiałowe jak i duchowe ❤️

Jeśli ktoś chciał by pomóc osobiście oczywiście może zorganizować paczkę i ja osobiście wręczyć..