Dzień Dobry Kochani ❤

z tej strony Ula i Sebastian Dzikowscy !

Prosimy Was o pomoc... mianowicie od kilku lat borykamy się z bardzo uciążliwym problemem, który został poprawnie zdiagnozowany dopiero w kwietniu br. Jest nim bardzo szeroko rozwinięta Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia oraz adenomioza, których „lekarze” wcześniej nie widzieli.

Nie chcemy opisywać przebiegu choroby dzień po dniu, postaramy się przedstawić Wam Naszą sytuację na dzień dzisiejszy jak najlepiej umiemy.

Choroba u mnie objawia się:

bólami okolic lędźwiowych;

bólami promieniującymi do obu nóg (bardzo podobnych jak w przypadku schorzeń kręgosłupa w okolicach lędźwiowych);

bólami w okolicach nerek;

zaparciami, a następnie ostrymi biegunkami;

bólami brzucha;

bólem jelit;

bólem macicy;

krwawieniem podczas wypróżniania;

krwawieniem podczas oddawania moczu.

Krwawienia ustały od września, co z początku Nas bardzo ucieszyło. Myśleliśmy, że jest to zasługa leków i diety przeciwzapalnej, którą rygorystycznie stosujemy od kwietnia. Z diety musieliśmy wykluczyć wołowinę, wieprzowinę, gluten, wszystkie produkty zawierające nabiał, drożdże, większość owoców. Jednak bóle wróciły i nasiliły się.

Od około 6 miesięcy jestem wprowadzona w menopauzę farmakologiczną, by wyciszyć chorobę. Wygląda to tak, że obecne zrosty nie znikną a poprzez stosowanie diety i suplementacje lekowe spowalniam powstawanie nowych.

Poprzez endometriozę głębokonaciekająco dochodzi do uszkodzenia narządów w moim organizmie. W moim wnętrzu jest wielki kokon – pozrastane narządy (jajniki, jajowody, macica i jelita są ze sobą zrośnięte). Operacja polegać będzie na Laparoskopowym usunięciu ognisk endometriozy zaszyjkowo-odbytniczejz resekcji jelita oraz usunięcie z więzadeł krzyżowych i nerwów podbrzusznych.

Wszystkie konsultacje, badania oraz kolejną operację będę musiała przejść w specjalistycznej prywatnej klinice Medicus Clinic we Wrocławiu, która zajmuje się tylko tym schorzeniem. Niestety pełna operacja której muszę się poddać nie jest na dzień dzisiejszy refundowana przez NFZ.

Po wstępnych konsultacjach wiemy, że operacja jest poważna. Potwierdza to Rezonans, który wykonałam z kontrastem, wlewką doodbytniczą i żelem dopochwowym. Ciężko jest opisać przebieg operacji, a czas jej trwania jest szacowany od 4 do 8 godzin. Jest prawdopodobieństwo konieczności wyłonienia ileostomii protekcyjnej, która może mi towarzyszyć od 1 do 6 miesięcy. Jest to zależne od tego jak będzie goić się jelito po zszyciu.

Koszty operacji, dojazdów, konsultacji itd. są bardzo duże. Dlatego prosimy Was o pomoc w zebraniu pieniędzy na leczenie. Chciałabym w końcu zacząć normalnie funkcjonować, nie tylko w pracy ale przede wszystkim w życiu prywatnym. Ból sprawia, że jestem wyłączona z życia. Problemami dla mnie są tak proste codzienne czynności, podczas których odczuwam ból w obrębie jajników, macicy, jelita. Nie jestem w stanie uprawiać jakiegokolwiek sportu, nawet w charakterze rekreacyjnym. Na chwilę obecną w grę wchodzą tylko leniwe spacery „wokół komina” .

W tym momencie jedynym uśmierzaczem bólu są silne zastrzyki oraz leki przeciwbólowe, które przyjmuję już od dłuższego czasu. Ta operacja to szansa na normalne życie bez bólu, a nawet nadzieja na ciążę. Na chwilę obecną nie wiemy czy jest to druga i ostatnia operacja. Koszt operacji to 30 tysięcy złotych.

Zdajemy sobie sprawę z tego, że ludzie mają dużo większe problemy niż My. Dlatego prosimy Was o pomoc w zebraniu 17 tys. zł. Jest to kwota, która Nam brakuje do okrągłych 30 tysięcy. Operacja jest zaplanowana na 15 listopada.

Dziękujemy z całego SERDUCHA za wsparcie! ❤❤❤

-