Dzielimy się z Wami historią naszego przyjaciela, policjanta Marka Furmana. Przez 21 lat dbał o życie, zdrowie i bezpieczeństwo obywateli, zwłaszcza mieszkańców Krakowa. Prywatnie mąż Agnieszki i ojciec trójki dzieci. 

Z policji odszedł na emeryturę w lutym 2021 roku w stopniu aspiranta sztabowego. Przez lata pełnił służbę na stanowisku Dyżurnego w Komisariacie Policji II w Krakowie. 

Dał się poznać jako uprzejmy, koleżeński, empatyczny i profesjonalny. Wielu z nas uczyło się od niego zawodu policjanta, podejścia do ludzi, pozytywnego nastawienia do życia. Zawsze można było na niego liczyć.

Dziś to Marek potrzebuje naszej pomocy w walce, którą heroicznie toczy z nowotworem złośliwym płuc od 1 maja 2024. Obecnie leży w szpitalu, czeka go kolejna chemioterapia. Niestety nastąpiły przerzuty do stawu biodrowego i kości udowej. Marek ma poważne problemy z poruszaniem się, wymaga stałej opieki, leków i rehabilitacji. Przed nim operacja wszczepienia endoprotezy kości udowej i stawu biodrowego. 

Jako wieczny optymista Marek nie traci nadziei. Tym bardziej, że ma dla kogo walczyć. Leczenie i rehabilitacja będą kosztowne i długotrwałe.

Naszym celem jest zebranie kwoty która zapewni Markowi całodobową opiekę i da szansę na powrót do funkcjonowania społecznego.

Wiemy, że on zachowałby się na naszym miejscu tak samo. Jako pierwszy wyciągnąłby pomocną dłoń dlatego teraz nie możemy go zawieść.