Walczymy o życie naszego konia – pomóż uratować Zoe
Walczymy o życie naszego konia – pomóż uratować Zoe
Our users created 1 261 606 fundraisers and raised 1 448 439 124 zł
What will you fundraise for today?
Description
Z ogromnym bólem serca piszę tę wiadomość, ale nie mogę się poddać. Proszę o pomoc dla mojego najlepszego przyjaciela – wałacha o imieniu Zoe, który od miesięcy dzielnie walczy o życie.
Wszystko zaczęło się 19 grudnia. Zoe został źle nakarmiony, co spowodowało ból brzucha. Następnego dnia przewrócił się w boksie co prawdoposobnie spowodowało pęknięcie. Wkrótce jego noga zaczęła puchnąć, a on sam przestał na niej stawać – poruszał się tylko na trzech nogach.
Przez kolejne dni odwiedzało nas kilku weterynarzy, ale nikt nie potrafił postawić trafnej diagnozy. Dopiero 31 grudnia, po wykonaniu zdjęć RTG, okazało się, że kość promieniowa jest pęknięta. Niestety weterynarz zbagatelizował problem. Usłyszeliśmy wtedy że koń ma przemieszczenia w kości i prawodobonie to jakiś rak kości.Po tygodniu Zoe trafił do kliniki, gdzie przebywał ponad dwa miesiące – miał biopsję, był leczony, a po czasie wypuszczony do stajni z rozpoznaniem zapalenia kości.
Przez chwilę mieliśmy nadzieję – Zoe chodził normalnie. Niestety po kilku tygodniach wszystko wróciło. Stan się pogorszył, znowu zaczął kuleć. 18 kwietnia jego noga ponownie spuchła, a dodatkowo zaczął zbierać się w niej płyn. 22 kwietnia potwierdzono nasze najgorsze obawy – pęknięcie nie zrosło się, a podanie sterydów (których nie powinno się stosować przy złamaniach) doprowadziło do zakażenia.
Szanse na uratowanie Zoe są bardzo małe, ale nie chcemy się poddać. Obecnie szukamy kliniki, która podejmie się dalszego leczenia. Walczymy o każdą chwilę, o każdy dzień, który może przybliżyć nas do zdrowia.
Nie jesteśmy jednak w stanie się poddać. Zoe to dla nas nie tylko koń – to członek rodziny, przyjaciel, którego nie chcemy stracić bez walki. Walczymy o niego, ponieważ on sam się nie poddaje. Widać w nim ogromną wolę życia – mimo bólu bawi się z innymi końmi, porusza się na trzech nogach, z radością reaguje na obecność ludzi, cieszy się na każdy widok i kocha jeść. Jego oczy wciąż są pełne życia i nadziei – dlatego czujemy się zobowiązani, by zrobić dla niego wszystko, co w naszej mocy.
Zależy nam tylko na tym, by Zoe mógł po wszystkim żyć swobodnie, bez bólu – spokojnie, na łące, tak jak na to zasługuje.
Na co zbieramy?
Środki ze zbiórki przeznaczymy na:
dalsze leczenie i konsultacje weterynaryjne,
wszystkie kolejne wizyty u specjalistów,
leki i środki przeciwbólowe,
transport i pobyt w klinice, jeśli znajdziemy placówkę, która się podejmie ratowania Zoe,
opiekę i rekonwalescencję po leczeniu.
Koszty dotychczasowej walki przekroczyły już 20 tysięcy złotych. Przed nami kolejne ogromne wydatki, a nasze możliwości są na wyczerpaniu.
Każda złotówka to krok bliżej do ratunku. Jeśli nie możesz pomóc finansowo – udostępnij tę zbiórkę. To również ogromna pomoc.
Z całego serca dziękuję za każdą formę wsparcia.

There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
🤍🤍