Ożywmy Super Piłkarza Franka, który pragnie ruszyć w świat dzieci i nieść im uśmiech. Plan jest prosty: stworzyć kostium maskotki, która dawać będzie dzieciom radość, uśmiech na twarzy i przeniesie je w świat beztroski. Nie od dziś bowiem wiadomo, że nie ma na tym świecie nic wspanialszego niż uśmiechnięte dzieci, szczególnie tych, które w życiu doświadczyły ciut więcej bólu i cierpienia niż przeciętni ludzie. Więcej szczegółów w opisie niżej.

Cześć tu Mateusz!

Pisze się już?

Świetnie! W takim razie zapraszam Was do krótkiej (niestety pewnie) długiej lektury o mnie i o projekcie Podaj Piłkę Dzieciom, który już niedługo... przekształci się w fundację oraz o tym co z tym wszystkim wspólnego ma maskotka Super Piłkarz Franek. A ma wiele! I wreszcie dlaczego proszę Was o pomoc.

Plan założenia fundacji w mojej głowie rodził się od dawna. Do wielu kwestii w życiu trzeba jednak dojrzeć i tak też było w moim przypadku. Potrzebowałem roku po powrocie z Ameryki Południowej by moja głowa, zawsze pełna pomysłów i fantazji zaczęła myśleć na poważnie o kolejnym ambitnym projekcie charytatywnym. Zastanawiałem się długo, w jaki sposób mogę pomagać. Nie założę przecież fundacji tak ogromnej, która będzie w stanie finansować drogie leczenie dla dzieci. Zrozumiałem jednak, że to co mogę dać od siebie to przede wszystkim czas i uśmiech, a jak do tego dołożymy odrobinę szaleństwa i kreatywności to może wyjść coś całkiem ciekawego.

W taki właśnie sposób powstał pomysł na stworzenie kostiumu maskotki piłkarskiej, która ma nieść w całą Polskę (ale oczywiście nie tylko) uśmiech i radość dzieci. Tych chorych, ale również zdrowych. Nie ma bowiem niczego piękniejszego na świecie jak szczęśliwe, rozbawione i beztroskie dzieci. I to jest takie moje małe marzenie. Rozdać jak najwięcej uśmiechów. W jaki sposób? Przede wszystkim poprzez spotkania z dziećmi. Będę starał się dotrzeć wszędzie tam gdzie tylko to będzie możliwe i sprawić by dzieci się uśmiechały.

Taki też będzie cel fundacji, która już powstaje. Więcej jednak o fundacji na stronie www.podajpilkedzieciom.pl, na którą to już teraz gorąco zapraszam. ( Uwaga! Strona będzie aktywna od 05.06).

Jeśli już tu jesteś zapraszm również do polubienia strony Podaj Piłkę Dzieciom na Facebooku by być na bieżąco z naszymi działaniami.

Wracając do maskotki. Zobaczcie jak będzie wyglądała!

I jak? Sztos czy kicz? Ja się jaram!

Trochę piłkarz

Trochę super bohater

Trochę Songo z kreskówki Dragon Ball.

Jest Moc, prawda? A no właśnie!

Super Piłkarz Franek ma oczywiście swoją super moc. Jak nikt inny na tym świecie potrafi rozbawić i wprawić w wyjątkowy stan wszystkie dzieci. Musicie mi jednak pomóc go ożywić. Sam bowiem nie posiadam tak dużych pieniędzy by opłacić stworzenie kostiumu takiej maskotki. Dlatego właśnie uruchomiłem tą zbiórkę.

Jak możesz pomóc?

Przede wszystkim poprzez wpłacenie darowizny. Każda choćby najmniejsza wpłata będzie dla mnie powodem do radości, będę za nią wdzięczny i przybliży nas do ożywienia Super Piłkarza Franka, który nie może się doczekać, by ruszyć w świat... do dzieci i wywołać uśmiech na ich twarzach.

Jak mawia klasyk: liczy się każdy grosz. Tak też oczywiście jest również w przypadku tej zbiórki. Będę szczęśliwy i wdzięczny z każdej, najmniejszej wpłaty, ale Wy możecie wybrać sobie różne pakiety. Wesprzeć za 30 zł i otrzymać w podziękowaniu pocztówke np. z Kirgistanu, ale już np wykupując pakiet za 1000 zł stajecie się jednym ze sponsorów Super Piłkarza Franka i logo Waszej firmy bądź też poprostu Twoje imie i nazwisko, umieścimy na kostiumie tak by uszczęśliwiało dzieci tam gdzie Franek się pojawi. Wszystkie pakiety znajdują się po prawej stronie, dlatego zapraszam do zapozania się z nimi.

Plan jest prosty! Zebrać 7500 zł!

Do ożywienia Super Piłkarza Franka i wyruszenia w Polskę do pierwszych dzieci potrzeba co prawda trochę mniej - około 5000, ale w świat chcuabym wypuścić m.in koszulki z logiem Podaj Piłkę Dzieciom i zebrać pieniądze na rozpoczęcie działalności fundacji. Zdaję sobie sprawę, iż jest to kwota spora, ale głęboko wierzę, iż uda mi się przekonać Was do tego byście mi zaufali i wsparli zbiórkę jak i powstanie fundacji Podaj Piłkę Dzieciom. Jeśli jednak uda się zebrać więcej niż 7500 zł, nie bójcie się. Pieniążki pójdą na fundacje. I przy okazji zdradzę Wam kolejny plan. Fajnie by przeciez było gdyby Super Piłkarz Franek na spotkaniach z dziećmi rozdawał dzieciom piłki, prawda?

A ponadto Franio jak każdy musi się czasem umyć wyprać, albo po prostu dojechać do dzieci, a nie zawsze przecież będzie możliwe dotarcie do dzieci autostopem :)

Dołącz do drużyny Super Piłkarza Franka!

Lubisz bawić się z dziećmi?

Kręci Cię pomaganie?

Polubiłeś/aś Super Piłkarza Franka od pierwszego wejrzenia?

Chcesz dołączyć do naszej drużyny?

Jesteś pokręcony/a?

Jeśli na chociaż jedno z pytań odzieliłeś odpowiedzi pozytywnej to przed Tobą już tylko jeden krok by dołączyć do naszej drużyny. Krok najłatwiejszy! Napisz do mnie, na Facebooku, na Instagramie, wyślij maila, albo zadzwoń. Adres E-mail czy numer telefonu do mnie znajdziesz bez problemu :)

Kilka słów o mnie...

Serce po prawej stronie, głowa wypełniona marzeniami, a oczy? Oczy po prostu niebieskie. #suchar Taki już jednak jestem, nie do końca normalny, aczkolwiek wady staram się przekuć w zalety. Zaintrygowałem?

Zapraszam do lektury niżej, ale przede wszystkim do wsparcia mojego najnowszego projektu

Nazywam się Mateusz Koszela. W ciągu ostatnich lat podróżując autostopem odwiedziłem aż 53 kraje. W trakcie moich podróży prowadziłem fanpage Autostopem w Świat Sportu, a pomiędzy wyprawami napisałem i wydałem samodzielnie książkę pt. Podaj Piłkę Dzieciom - Autostopem do Birmy. A no właśnie, zawsze podróżowałem z piłkami schowanymi w plecaku, które odwiedzając najbiedniejsze kraje Azji czy Ameryki Łacińskiej rozdawałem napotkanym przeze mnie dzieciom. W taki o to sposób narodził się projekt 'Podaj Piłkę Dzieciom', który z założenia miał być tylko dodatkiem do podróży, a nie dość, że stał się czymś co dawało mi najwięcej energii podczas każdego dnia wędrówki, to jeszcze wpłynął na mnie tak, iż dzisiaj w czerwcu 2019, stoję na początku drogi do założenia fundacji.

Tak rozdawałem piłki w Azji (konkretnie w Kirgistanie)

A tu już zdjęcie z Ameryki Południowej (przy granicy Kolumbia - Ekwador)

Za każde wsparcie serdeczne: Dziękuję!