Wspólnie możemy uratować wolno bytujące koty. 

Nie raz prosiliśmy o pomoc i nie raz nam pomogliście 🙌 

Teraz sytuacja jest ponownie pilna. 

Koty ze Szteklina nie maja łatwo. 

Nasi wolontariusze jeżdżą co drugi dzień karmić zwierzęta. Kiedy jest konieczność zabierają je do weterynarza . Koszty leczenia nie są małe , a kotów jest sporo. Dlatego bardzo prosimy o pomoc . Liczy się kazda złotówka 🍀🙌












List od wolontariuszek:




RATUJEMY KOTY ZE SZTEKLINA




Otrzymaliśmy zgłoszenie, że w Szteklinie (koło Starogardu Gdańskiego) masowo mnożą się koty. To, co zastałyśmy na miejscu wprawiło nas w osłupienie, szok i niedowierzanie. 




Gromady kotów wolnobytujących na ulicach, dosłownie wyrywające nam jedzenie i mięsne saszetki. Wszystkie koty są zarobaczone, mają masę kleszczy i paskudnego świerzbowca, wymiotują workami foliowymi, igłami z drzew i robakami.




W głowie nam się nie mieści do czego to doszło, do czego dopuścił człowiek… 




Wszystkie koty zarażają się nawzajem od siebie, żyją w gromadzie pod krzakami i choinkami, bez jakiegokolwiek schronienia i regularnego jedzenia. Żywią się tym, czym popadnie. Wszystkie są chude, mają chore i zaropiałe oczy, paskudną sierść, gołym okiem widać, że są zarobaczone i potrzebują pomocy. 




Pierwszego dnia odłowiłyśmy 6 kotek (4 z nich były ciężarne, przeprowadzona została kastracja aborcyjna, gdyby nie nasza pomoc łącznie z tych 4 miotów urodziłoby się kolejnych 18 kotów!), kolejnego dnia odłowiłyśmy 5 kocurów. 

Dwa wyjazdy i 11 kotów… wszystkie zostały wykastrowane i odrobaczone, co dalej?




NIC, NIE MOŻEMY POMÓC KOLEJNYM BO NIE MAMY ANI ZŁOTÓWKI NA KASTRACJĘ, LECZENIE I ODROBACZENIE. 

Serce pęka, chcemy ratować te koty, natomiast w tym monecie jesteśmy bezradni i bezsilni.

Bez Was nie damy rady. 

Wszystko co robimy jest wolontariatem, nikt nam nie płaci za nasz czas, paliwo i pomoc, możemy pomagać tylko i wyłącznie dzięki wpłatom od Was. 




W Szteklinie zostało do odłowienia około 30 kotów, dla nas są to ogromne pieniądze. 

Nie bądźcie obojętni, pomóżcie nam pomagać!




Prosimy ludzi o dobrych sercach o wpłatę na naszą zbiórkę, przyda się dosłownie każdy grosz.