Skarbonka zasila główną zbiórkę Fundacji Zakres oraz strony Zła Ambasada - rób z nami dobro!

⬇️⬇️⬇️

O czym marzy 12 letnie dziecko?

Zapewne o wycieczce do Disneylandu, nowym komputerze, a może o takim samym quadzie jaki ma starszy kolega…

A o czy może marzyć 12 letnie dziecko, kiedy jego kraj jest rozrywany przez separatystów wspieranych przez rosyjską armię?

To proste!

Aby zostać żołnierzem broniącym swojej ojczyzny, swojego domu, swoich bliskich.

Oto historia Mikołaja z Baranówka (ok. Żytomierza), który spełnił swoje marzenia lecz teraz potrzebuje Waszej pomocy, aby jego historia nie dobiegła końca.

Szlak bojowy

W wieku 18 lat Mikołaj wstąpił do Sił Zbrojnych Ukrainy podpisując 3 letni kontrakt, pchany wizją która kiełkowała w nim przez ostatnie 6 lat. Między 2020, a 2022 rokiem sznyt zdobywał w ośrodku szkoleniowym „Desna” znajdującym się w obwodzie Kijowskim.

W lutym bieżącego roku, niespodziewanie przyszedł czas na praktykę. Stanął on wówczas w obronie Kijowa, walcząc na zachodnich rubieżach miasta.

Po „geście dobrej woli ze strony Rosjan” i odwrocie z północnych obwodów Ukarany, nasz bohater został przerzucony wraz ze swoim oddziałem pod Charków.

Na swoje 20 urodziny dostał „prezent”, w postaci zmiany frontu. Niestety trafił wówczas na jeden z najcięższych odcinków, gdzie miał bronić trasy biegnącej między Bachmutem, a Lisiczańskiem. Skończyło się na walce w kilkudniowym okrążeniu, bez wystarczających zapasów żywności.

Donbas okazał się być skrajnie trudnym okresem na szlaku bojowym młodego bohatera, ponieważ po ucieczce z kotła jego oddział dostał rozkaz obrony wuhłehirskiej elektrociepłowni, gdzie po ciężkich walkach jego oddział został rozbity, a sam Mikołaj ze wstrząsem mózgu trafił na hospitalizację.

Po zakończonej rehabilitacji nasz bohater wrócił na Donbas, gdzie w pierwszej kolejności stacjonował w Kurachowie 50 kilometrów od Doniecka, a następnie trzymał obronę Pawliwki. Niestety miasto, które przebiło się do mediów jako skała, o którą rozbiła się fala rosyjskiej armii stało się też mogiłą dla 25 towarzyszy broni Mikołaja.

Potrzeby

Obecnie Mikołaj broni Wuhłedaru, a rosnące straty ukraińskie rodzą niosą nowe potrzeby. Nie każdy może chwycić za karabin i wesprzeć Ukraińców w walce, nie każdy jest premierem, czy prezydentem, aby wydać dekret o przekazaniu partii transporterów opancerzonych ale każdy może wpłacić kilka złotych aby pomóc nam w zakupie oraz modyfikacji pick-upa dla Mikołaja. Musi to być duże auto ponieważ na Ukrainie zostanie zamontowany na nie granatnik. Musi również spełniać odpowiednie warunki pod względem trakcji ze względu na trwającą jesień i zbliżającą się zimę, jak również chcielibyśmy zadbać o bezpieczeństwo operatorów nowego sprzętu opancerzając maszynę przynajmniej w minimalnym stopniu. Cel to 100 000 zł, wszystkie środki ponad oczekiwaną kwotę zostaną rozdysponowane na zakup wyposażenia dodatkowego dla żołnierzy walczących w obronie Ukrainy.

Wszystko jest w waszych rękach!

A raczej sercach i portfelach 😊

Weryfikacja

Mikołaj jest wspierany już od pewnego czasu przez profile WarNewsPL oraz SportowiecGeopolityczny, których to administratorzy mieli przyjemność poznać rodzinę Mikołaja mieszkającą i pracującą w Polsce. Kilka miesięcy temu została również zorganizowana zbiórka pod ich patronatem na podstawowe, jednak jak się okazuje najbardziej potrzebne rzeczy, takie jak kamizelka kuloodporna, umundurowanie, buty taktyczne, okulary balistyczne oraz tabletki do uzdatniania wody i żywność. Wszystkie dary trafiły bezpośrednio w ręce naszego bohatera.