Witam!

Pierwszy raz zakładam tego typu "zrzutkę", nigdy wcześniej nie posunąłem się do takich kroków. Jestem 24 letnim facetem z małej miejscowości, życie moje niestety od gimnazjum toczyło się SŁABYMI bądź GORSZYMI torami, wychowywany przez ojca alkoholika, bez matki, która odeszła od nas za "karierą". Pracowałem do pewnego momentu, ambicje na poprawienie swojego życia i nadal POMOC tacie brały górę, robiąc w miesiącu 250/280godzin, często pracują na dobowe zmiany. Dwa late temu poznałem kobietę, inną niż wszystkie, niestety moje problemy wyniesione z domu, oraz to że przerosło mnie zwyczajnie "dobro" jakie dostałem, nie umiałem go przyjąć i sobie z nim poradzić, straciłem moją jak już planowałem narzeczoną, co doprowadziło mnie do załamania..

Z pracy musiałem odejść, ponieważ nie mogłem psychicznie poradzić sobie w ogóle by wyjść z domu, od pewnego czasu wziąłem byle co (mianowicie jazda na uber/bolt...) za grosze, niewolniczo zasuwając, żeby jednak mieć na życie. Od dziecka marzyla mi się jazda ciężarówką, niestety nigdy nie mogłem sobie tego zapewnić, remontowałem mieszkanie rodzinne itp, z którego i tak musiałem odejść, zostałem z niczym na wynajmie pokoju i marnych groszach przy ogromnym nakładzie czasu z taksówek. Marzy mi się zrobienie tego prawa jazdy, wyjechanie za granicę w trasę, jestem młody i chcę w końcu coś zrobic dla siebie, mieć dobre pieniądze dla siebie, pokazać mojej "byłej" że jestem zaradnym facetem, mając jakąś nadzieję na poprawę. Choćby złotówka jakkolwiek przybliża mnie do mojego celu, który niestety - bez Waszej pomocy nie jest możliwy do osiągnięcia, zwyczajnie nie mogę sobie pozwolić, by odłożyć na to, gdyż wtedy nie miałbym za co żyć. 

Jeśli znajdzie się jakaś wolna złotówka w portfelu czy dwa złote, będę przeogromnie wdzięczny, jeśli nie chcesz pomagać finansowo, będzie super jeśli potrzymasz kciuki, jakoś to będzie, z cukru nie jesteśmy <3