Pięknie dziękujemy za wsparcie naszych DZIADKÓW i poratowanie nas grosikiem. Łajeczka odeszła za Tęczowy Most, ale jej dziadkowe miejsce w naszej Fundacji zajął 14-letni Dziadek Żelek.

Mimo ciężkiej sytuacji podzieliliście się grosikiem. Jesteśmy ogromnie wdzięczni za pomoc. DZIĘKUJEMY :)

Dzień dobry i przyszedł ten smutny dzień i PÓŁNOCNIAKI nisko się kłaniają i bardzo Was proszą drodzy obserwatorzy i darczyńcy o POMOC i wsparcie grosikiem naszych SENIORÓW.

Nasze codzienne zmagania o życie i zdrowie naszych podopiecznych obserwujecie codziennie. Pokazujemy ułamek naszej charytatywnej pracy. Obserwujecie uśmiechnięte i szczęśliwe DZIADKI. Widok bezcenny, ale ich GODNA STAROŚĆ to coraz większy stres w pozyskiwaniu grosika na ich utrzymanie.

Ich uśmiech to nie tylko pełna miska i dom. Ile kosztuje utrzymanie zdrowego młodego psa wiecie sami. Jakie środki przeznaczamy na nasze DZIADKI, duże, BARDZO DUŻE. Na leczenie, na suplementy, na utrzymanie.

Samodzielne pozyskiwanie środków, pukanie do każdych drzwi, setki wysłanych pism o wsparcie, to już nie wystarcza. Uczciwie przyznaję, jest bardzo ciężko, a przecież na ratunek czekają następne bezdomniaki.

Oklepane słowa „nie poddamy się” „walczymy” to piękne, tylko rosnących w zastraszającym tempie opłat nam niestety nie pokryje.

Przedstawię króciutko nasze DZIADKI i poproszę w ich imieniu POMÓŻCIE NAM PÓŁNOCNIAKOM.

ASKAN - w zaprzyjaźnionym domu fundacji dożywotnio. Askana chyba nie trzeba przedstawiać. Zabierając Askana ze schroniska mówiłam „oby dożył 3 miesięcy. Z takim nastawieniem jechał do DT do Warszawy. Askan przeszedł dwie operacje ratujące mu życie. Wszystkie guzy zostały usunięte. Pielęgnacja oczodołów i rehabilitacja plus apteka leków i suplementów to codzienność dożywotniej opiekunki Askana. Nasz Askan żyje kolejny rok, a jak się zmienił i jak wygląda widzicie i oceniacie w każdym dodanym poście na przestrzeni ostatnich lat.

WILLIAM - na pewno znacie. Najsmutniejszy pies jakiego widziałam w schronisku. Nie jest husky, ale jest DZIADKIEM ponad 10-12 letnim i rozpaczliwie potrzebował pomocy.

Jak się zmienił zobaczcie sami, jak żyje w hoteliku widzicie na naszym fanpage.

Williamowy uśmiech jest bezcenny. Nabrał ciałka, kolorów i radość życia wróciła.

ŁAJKA – odeszła za Tęczowy Most (aktualizacja) :(

ponad 13 lat, dożywotnio w domu fundacji. Ma za sobą dwa zabiegi. Usunięcia sączącego się guza na szyi i usunięcia zębów, leczenia stanów zapalnych.

Miała ponad 13 lat.

Bardzo Was prosimy pomóżcie nam w utrzymaniu naszej dziadkowej gromadki. Jeśli prosimy o wsparcie i pomoc to znaczy, że dochodzimy do ściany, a tej samą miłością do bezdomniaków nie przebijemy.

Podajemy również nasze konto do wsparcia grosikiem.

Konto Bankowe do wpłat

PL 32 1750 0009 0000 0000 3387 6963

PayPal - [email protected]