Lecznie Pani Dyzi- zbieramy fundusze aby Dyzia mogła żyć lepiej i dłużej!
Lecznie Pani Dyzi- zbieramy fundusze aby Dyzia mogła żyć lepiej i dłużej!
Our users created 1 232 285 fundraisers and raised 1 366 645 352 zł
What will you fundraise for today?
Updates1
-
Drogie Zwierzoluby!
Nasza nieśmiała prośba o pomoc dla Dyzi spotkała się z cudownym odzewem. Zebraliśmy już ponad 600 pln! Wasza hojność i empatia jest niesamowita! Bardzo Wam za to dziękujęmy i nisko się kłaniamy. ????
Teraz garść aktualności.
Mała Dyzia ma wielki apetyt i wciaga 12 kg Eukanuby renal w pół miesiąca- dzięki temu udało się przybrać na wadze całe 0.5kg!
Dziś byliśmy na kontorlnych badaniach krwii. Pojawiła się też nowa koncepcja diagnostyczna- chorboa Addisona, czyli niedoczynność kory nadnerczy. Sprawdzamy, więc z nadzieją, mimo że to mało prawdopodobne to jest szansa na odroczenie nieuchronnego wyroku.
Z behawiorlanego punktu widzenia też jest lepiej. Chodzenie na smyczy jest jeszcze za trudne. Zwłaszcza w okropnie stresujących sytuacjach, takich jak wizyta u veta :D Ale Dyzia nie jest już rozpłaszczona ze strachu jak naleśnik, tylko dzielnie się rozgląda i zwierdza gabinet.
Dziękujemy Wam jeszcze raz- bez Was byłby dużo trudniej!No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Drodzy Przyjaciele Zwierząt!
Przedstawiamy Wam Dyzię.
Dyzia pojawiła się w naszej wsi nagle, prawdopodobnie wyrzucana z auta,nie znamy więc jej historii, ale na pewno jest smutna, pełna strachu i głodu.
Przez jakieś dwa tygodnia mała błąkała się po okolicy, pomieszkiwała w starej szopie w sadzie sąsiada, a potem przyciśnięta mrozem i samotnością skierowała swoje krótkie dyziowe łapki w stronę stada naszych 3 psów, które pozwoliły jej przeleźć pod płotem i rezydować w stajni.
Ponieważ Dyźka jest dzikuskiem i bardzo wystraszonym pieskiem zajęło nam sporo czasu przekonanie jej do nas, do ciepłej kołderki w sieni i do odwiedzin u veta. Udało się w końcu, a wyniki badań okazały się niepokojące: anemia, leukocytoza i za wysokie mocznik z kreatynina, więc podejrzenie niewydolność nerek i ogólne wyniszczenie organizmu.
Teraz po prawie miesiącu leczenia udało nam się ją podkurować na tyle, że wyciszyliśmy stan zapalny i dożywiliśmy ją nieco. Jednak mimo codziennych kropłowek i płukań wyniki badań nerkowych nie poprawiają się, a diagnoza o postępującej niewydolnośći nerek zostaje podtrzymana. Rokowania są złe. Dyziowie życie nie potrwa długo. Weterynarz ocenia to na 6-7 miesięcy, a przy dobrej opiece może rok.
Zdecydowaliśmy więc, że mimo założenia bycia tymczasowym domem dla Dyzi , nie będziemy jej narażać na dodatkowy, ogromny dla niej stres zmiany otoczenia i Dyzia zostanie u nas do końca.
Jednak owa dobra opieka to specjalistyczna karma odciążająca nerki i codzienne kroplówki płuczące krew i nerki Dyzi, działające na zasadzie dializy. Koszt mięsięczny to ok. 500 pln . Składają się na to 2 worki 12 kg Eukanuby Renal oraz codzienne leki- Płyn Ringera, Chitofoss, antybiotk, suplement wapnia, oraz igły , wężyki itp.
Niestety wydatki te to spore obciążenia dla naszego domowego budżetu, dlatego, mimo że nigdy wcześniej tego nie robiliśmy- prosimy Was o pomoc.
Gorsza rzućcie Dyzi! Potrząśnijcie sakiewką!
Dziękujemy w imieniu nieśmiałej Dyzi!
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.