Edit: : Ozzy opuścił dt, zabrałam go do siebie aby go lepiej poznać. Pokrycie kosztów dotychczasowego pobytu to 1234 zł.

Zobowiązałam się do pomocy w szukaniu domu dla psa pewnego Pana. Pan jest w trudnej sytuacji rodzinnej, zdrowotnej i lokalowej. Od listopada szukał pomocy w różnych miejscach, ale jedyne co mu zaproponowano to eutanazja psa... Ozzy to kastrowany samiec w wieku około 6 lat, niewielki ale z dużą nadwagą. Uznany został za ogresywnego ponieważ atakował i ludzi i zwierzęta. Z tego powodu właściciele unikali obcych i pies nie miał żadnych relacji z innymi psami. Poprosiłam koleżankę z dużą wiedzą w temacie zoopsychologii o pomoc w ocenie prawdziwej natury tego psa. Odbyłyśmy wspólnie kilka spacerów, które pokazały, ze pies jest ostrożny w stosunku do obcych, a atakuje gdy jest naciskany lub czuje sie zagrożony. Pomimo prób poszukiwania doświadczonego domu lub fundacji ktira mogłaby pomóc, niestety nikt nie zdecydował się go przyjąć. Po wyczerpaniu wszystkich możliwości udało się załatwić płatny dom tymczasowy, który jako jedyny zgodził się zabrać Ozziego do siebie. Dzisiaj tam pojechał, mam nadzieje ze niedługo będziemy mogli szukać dla niego odpowiedniej rodziny. Zanim to nastąpi psa trzeba odchudzić bo ma dużą nadwagę oraz nauczyć go prawidłowych zachowań w stosunku do obcych ludzi.

Potrzebne są fundusze na pokrycie kosztów pobytu w dt.

Bardzo się cieszę ze udalo nam się go uratować bo gdyby nie nasza determinacja dzisiaj mógłby już nie żyć.

Liczę na Waszą pomoc ❤️