Auto dla Pauliny
Auto dla Pauliny
Our users created 1 238 721 fundraisers and raised 1 383 842 096 zł
What will you fundraise for today?
Description
Znam Paulinę od ok 5 lat. Mieszkaliśmy w tym samym pensjonacie na wakacjach w Szklarskiej Porębie. Któregoś dnia włamano się do mojego pokoju i skradziono rzeczy osobiste, portfel, telefon, klucze od samochodu. Paulina bardzo mi wtedy pomogła. Okazało się, że mieszka niedaleko mnie. Pożyczyła mi pieniądze, zaproponowała wspólny powrót do domu. Otoczyła wsparciem i dobrym słowem.
Paulina jest osobą niebinarną. Jest dobrym człowiekiem. Gotowym poświęcić swój czas i komfort dla drugiej osoby. Nie postrzega ludzi przez pryzmat płci, koloru skóry czy wyznania. Jest przepełniona empatią dla drugiego człowieka. W trakcie naszej znajomości razem z przyjaciółmi mogliśmy na nią liczyć jeszcze wiele razy.
Paulina od dwóch lat jest w związku z Marcinem. Są cudowną zakochaną w sobie parą. Miłości i zrozumienia pośród nich mogłaby pozazdrościć niejedna osoba. Niestety coraz częściej nieszczęśliwi i zawistni ludzie starają się uprzykrzyć ich szczęśliwe wspólne życie.
Kilka dni temu podczas spaceru w parku Paulina z Marcinem zostali zatrzymani przez patrol policji. Nie różnili się niczym od wielu innych ludzi przechadzających się tego dnia wokół. Szli trzymając się za ręce i snując wspólne plany na przyszłość. Paulina z Marcinem starają się nie wchodzić nigdy w niepotrzebne konflikty. W trudnych dla wszystkich czasach epidemii zawsze stosują się do odgórnie przyjętych regulacji. Tam gdzie jest to wymagane noszą maseczki na twarzy. Starają się zachowywać dystans społeczny, dbają o szeroko rozumianą kwestie higieny.
Niestety nie spodobali się patrolowi policji, który ich zatrzymał i kazał się wylegitymować. Zostali posądzeni o złamanie zasad i niezachowanie dystansu społecznego. Na nic zdały się tłumaczenia, że są parą i mają prawo być blisko, trzymać się za ręce. Jeden z funkcjonariuszy pozwalał sobie nawet na uszczypliwe i wulgarne komentarze pod ich adresem. Drugi ostentacyjnie używał męskiego imienia Pauliny, które wyczytał w dowodzie osobistym, z którym moja przyjaciółka się zupełnie nie utożsamia. Oboje otrzymali mandat w wysokości 500 zł i zostali powiadomieni o skierowaniu sprawy do sanepidu w celu nałożenie kolejnej wyższej grzywny. Niestety... W jakiś czas temu do Pauliny przyszło zawiadomienie o nałożeniu na nią grzywny w maksymalnej wysokości 30 tys złotych. Pojawia się nieodparte wrażenie, ze grzywna i represje są sposobem na ukaranie ich za to, że są szczęśliwi, za to że są inni.
Razem z przyjaciółmi postanowiliśmy postarać się w jakiś sposób pomóc Paulinie. Wiemy, że sam mandat 500 zł jest dla niej olbrzymim obciążeniem budżetu, a grzywna 30 tys złotych jest abstrakcyjną sumą, której sama w żaden sposób nie zdoła zebrać. Niestety nasze możliwości finansowe nie są zbyt duże. Udało nam się zebrać 4 tys złotych.
Żeby zebrać brakującą kwotę pieniędzy Paulina była zmuszona sprzedać swoje auto. Auto które było jej głównym żywicielem, gdyż pracowała jako kierowca taksówki. Może nawet kogoś z was miała okazję podwozić do domu z imprezy. Na ten moment, żeby móc dalej pracować wynajmuje auto od korporacji co znacząco obniża jej dochód.
Paulina nie pochwaliłaby mojego pomysłu założenia internetowej zrzutki, dlatego postanowiłem nic jej o tym nie wspominać. Chciałbym spróbować zebrać pieniążki na jakieś fajne auto, które mogłoby jej służyć długi czas a ich codzienność mogłaby w końcu wrócić do normalności.
Liczę na wasze zrozumienie. Pozdrawiam
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Jaka Paulina!? Toz to 100% facet! Co sie dzieje, chlop (kolekny zreszta) jak dab a tutaj Paulina on sie nazywa. Mam wrazenie, ze na fali faceta Margot i powodzenia jego zrzutki, coraz wiecej homo chce sobie zrobic z nowej pseudo filizofii niebinarnej (hmmm) zrodlo kasy.