Hej! Nazywam się Sandra i mam 22 lata. 4 lata temu adoptowałam już 13-letnią kotkę- Pepę. Jestem jej 3 właścicielką, adoptowałam ją ze złych warunków, dałam jej kochający spokojny dom i jest teraz najukochańszym kotem. Pepa jest bardzo płochliwa i wrażliwa na hałas, jednak jest bardzo towarzyska i pełna energii pomimo swojego wieku

Ze względu na jej starszy wiek zaczęły pojawiać się problemy zdrowotne. Na karku pojawił się podskórny nowotwór, niestety się powiększa. Również przy okazji badań krwi okazało się, że ma podwyższoną kreatyninę, co może świadczyć o chorobie nerek.

Została zastosowana suplementacja nerek, będzie trzeba powtórzyć badania krwi. Również planowane jest USG nowotworu, a gdy rokowania będą lepsze - wycięcie guza.

Niestety z mojej pensji nie jestem w stanie opłacić całych kosztów leczenia. Staram się jak mogę, oprócz pracy dorabiam w Internecie. Nie mogę liczyć na pomoc rodziców, bagatelizują stan zdrowia kota, dlatego zwracam się do Państwa z prośbą o nawet najdrobniejszą pomoc na leczenie Pepci.

Jest dla mnie bardzo ważna, pomaga mi w zwalczaniu depresji i chcę aby żyła jak najdłużej. Po latach złego traktowania i przekazywania z rąk do rąk chcę zapewnić jej godne życie do samego końca