Takie gadanie że każdemu się zdarza i że nikt nie jest święty to trochę żenada.... Bo fakt nikt nie jest święty ale są jakieś granice ciekawe czy siostrunia by tak broniła jakby za pierwszym drugim albo trzecim razem to z jej dzieci zostałaby miazga... Przecież on mógł kogoś zabić i to nie pierwszy raz... Abstrahuje od równie pijanego kolegi ale jakąś niewinną osobę... Dramat i droga siostro to nie jest jad ale brak społecznego przyzwolenia na świadome narażanie życia innych... Bo niby jakie ma prawo Twój brat narażać życie moje albo moich dzieci? A jeżdżąc po osiedlu w takim stanie tak właśnie robi... I jeśli pogratulujesz mi jak komuś poniżej że jestem bez skazy to dziękuje bo nie zdażyło mi się narażać życia innych... Zatem nie mam zamiaru porównywać się do takiego elementu i chętnie oddam swoje podatki na utrzymanie go jak najdłużej w więzieniu żeby na ulicach było spokojniej...

K...rwa na auto było na chlanie było, na jazdę po pijaku było stac. To teraz na sprawę też powinno, a nie teraz się prosic. Już siedzi i każdy podatnik się składa na darmozjada. Tfu na takie zrzutki są miliony ludzi którzy są w potrzebie a nie na takie pijackie mordy !

To nie jest kwestia naiwności a tu, jak sądzę nie wypowiadają się prawnicy i sędziowie więc skupmy się na tym kto chce pomóc pomaga, kto nie to bez echa zostawi zrzutkę w spokoju. Winni czy nie potrzebują pomocy nie oceny bo od tego są ww instancje

Kamila Frąckiewicz prawda jest nie wygodna , wiec niech Ci naiwni ludzie myślą co myślą..

Wypowiadają się osoby które są święte. Nie popieram zachowania chłopaków ale nie można obwiniać jednego, obaj są winni. Teraz potrzebują pomocy. Ludzie przestańcie hejtowac bo nie wiecie co oni i ich rodziny w tej chwili przeżywają. Po co tyle jadu!!!!