English version below

Nie podaję danych osobowych, żeby uszanować prywatność Rodziny.

Jest naszą koleżanką, wymarzonym współpracownikiem, osobą która robiąc z pozoru małe rzeczy, pozytywnie wpływa na codzienność innych. 

Mimo trudności, zawsze była optymistycznie nastawiona do pracy i życia, a uśmiech nie schodził z jej twarzy.

Zawsze była pierwsza, żeby wesprzeć innych, zaangażować się w dodatkowe inicjatywy, które pozytywnie wpływały na jakość naszych zespołowych relacji .

Większość z nas nawet nie wiedziała, z jakimi trudnościami mierzyła się na co dzień- postępująca choroba męża, bezsilność wobec systemu opieki zdrowotnej, wyzwania związane z wychowywaniem dwójki małych chłopców.

Jakim szokiem dla nas była Jej wiadomość z dnia 20.10 : "Mąż wczoraj odszedł, będziemy wybierać się na pogrzeb do Jego rodzinnego kraju". Dlaczego? Czym sobie zasłużyła? Jak żyć dalej z taką stratą? Jak wrócić do normalności? Bezsilność nas wszystkich jest bezgraniczna.

Niewiele możemy zrobić, oprócz pokazania, że jesteśmy przy Niej, że czekamy na Jej powrót.

Mamy też świadomość, że pewnie trudno byłoby Jej poprosić o pomoc, dlatego wyszliśmy z inicjatywą tej zbiórki. Chcemy pomóc Jej stanąć na nogi po tej ogromnej stracie.

Na co zostaną przeznaczone pieniądze z tej zbiórki?

- na bilety powrotne dla Niej i dzieci do Polski. Uroczystości pogrzebowe miały miejsce poza granicami Polski , skąd pochodził Mąż

- na 4-godzinną opiekę w soboty dla dzieci w Sobotniej Szkółce, żeby mogła mieć chwilę dla siebie (miesięczny koszt to 350 zł za dziecko)

- na posiłki dla Niej i dzieci w tych pierwszych samotnych miesiącach w Polsce

Dziękujemy za każdą, nawet najmniejszą wpłatę.

Współpracownicy

English Version

Our dear colleague, a perfect team member and first and foremost a strong and positive person that does her best at impacting the everyday lives of others positively even by - as she says - seemingly small things.

Despite difficulties she faced, she has always kept a positive attitude towards work and life, and did not let the smile on her face fade.

She was always the first person to support others, to engage in additional initiatives positively influencing the team's quality of relationships.

The majority of us didn’t realize the extent of the hardships she struggled with on a daily basis – The progressing illness of her husband, the feeling of helplessness dealing with the public healthcare system and the challenge of bringing up two great little boys at home despite all that.

It was truly shocking and heartbreaking when she told us that “My husband passed away yesterday. We are going to his funeral abroad” on October 20th.

Why? Why did it happen to her? How to keep on living with such a loss? How to return to a degree of normality? This feeling of being powerless is overwhelming even for the strongest people.

There is little we can do for her, apart from showing support, standing by her side and waiting for her return.

We are aware that it is not easy to ask for help. That is why we decided to move ahead with the idea of supporting her financially.

We want to help our colleague to get back on her feet in this difficult moment in her life and alleviate the financial burdens so she can focus on her situation, her family.

How will we use the money collected?

-Sponsor the return ticket from abroad to Poland for her and her kids. The funeral ceremony took place abroad , where her husband stems from.

-Finance a 4-hour childcare on Saturdays in Sobotnia Szkółka, so that she is able to have a moment for herself and does not need to be strong for her family constantly. (The monthly cost is 350zł per child)

-Meals for her and her children during the first months alone in Poland

We want to thank you in advance for every contribution, even the smallest one.

Colleagues