Życie trochę nas zaskoczyło, razem z narzeczonym najpierw mieliśmy problem ze znalezieniem pracy, staraliśmy się mimo to jeszcze poszukać czegoś w Polsce, jednak kiedy problemy się nawarstwiały wspólnie zdecydowaliśmy że jeden z nas musi wyjechać do Holandii a drugi szukać pracy w Polsce. Niestety firma w której pracuje aktualnie wypłaca pieniądze tylko miesięcznie co nie jest złe, jednak w naszym przypadku utrudnia sytuację. Wzbranialiśmy się przed założeniem tej zrzutki jednak teraz po prostu chwytamy czegokolwiek. Zbieramy na przeżycie do mojej wypłaty- by kupić jakieś najtańsze jedzenie, kilka puszek dla kota i papier toaletowy, chodzi tylko o takie najbardziej podstawowe produkty by mieć cokolwiek do jedzenia, oraz by kot nie chodził głodny- jej zdrowie jest w tym momencie najważniejsze w całej tej sytuacji. Sam obecnie w lodówce mam końcówkę chleba, 4 jajka, kilka parówek i mleko w proszku. Będziemy wdzięczni za każdy najmniejszy grosz i pomoc ♥️