Zbiórka na sprowadzenie ciała mojej córki Kasi z Anglii do Polski.

Kasia wyjechała do Anglii 14 lat temu i układała sobie życie z mężem, dwiema wspaniałymi córeczkami, mieszkała też z bratem.

2 miesiące temu niespodziewanie znalazła się w szpitalu, z rozległym zawałem serca. Mimo zaledwie 36 lat i ogromnej woli życia i walki i zdrowie, umarła, w bólach i cierpieniu. Pozostawiając w rozpaczy dzieci, męża i rodzinę. Jej ostatnią wolą był pochówek w Polsce, na rodzinnym cmentarzu. 

Jednak koszty sprowadzenia jej ciała przekraczają możliwości finansowe nie tylko moje, niepracującej matki, ale nawet całej naszej rodziny.

Dlatego zwracam się z prośbą do ludzi o dobrych sercach o pomoc w zebraniu potrzebnej kwoty. 

Ja, mama Kasi, marzę sprowadzeniu Jej ciała do Polski i odprowadzenia zwłok na wieczny spoczynek na rodzinnym cmentarzu. 

Za każdą okazaną dobroć już teraz: dziękuję!