W jednej sekundzie nasze życie może się zupełnie zmienić. Może się zdarzyć coś, o czym nie śniliśmy w najgorszym koszmarze. Wszystko było w porządku aż do 12 lipca bieżącego roku. W tym dniu dostaliśmy wiadomość, że syn uległ wypadkowi.
Przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Olsztynie, trafił w szybkim tempie na stół operacyjny, gdzie lekarze neurochirurdzy i anestezjolodzy zaczęli walkę o jego życie. Krzysiek doznał ciężkiego urazu głowy. Przeżył. Po miesiacu od wypadku trafił do Zakładu Opiekuńczo Leczniczego, gdzie pozostaje pod opieką fantastycznych ludzi, którzy pomagają mu przez codzienną rehabilitację do powrotu  normalnego funkcjonowania.
Krzyś ma sparaliżowaną prawą stronę ciała, problem z mową, nie chodzi, aczkolwiek z dnia na dzień jest coraz lepiej i jego piekielnie ciężka walka o powrót do sprawności trwa. W niedługim czasie czeka go rekonstrukcja czaszki, która jest potrzebna po operacji - ewakuacji krwiaka z głowy. Całą rodziną pomagamy mu jak możemy. Codziennie jesteśmy u niego – bo wiemy jak ważne jest to, aby nas widział, wiedział że może na nas liczyć i wie, że go nie opuścimy.
Krzyśka „Łapę” czekają długie miesiące rehabilitacji i ciężkiej pracy, aby mógł wrócić do „normalnego” funkcjonowania. Niestety, w związku z zaistniałą sytuacją, potrzebne będą środki do realizacji celu, jakim jest powrót do zdrowia mojego syna. Dlatego też bardzo prosimy każdego, kto tylko może o wsparcie Krzyśka w jego drodze do sprawności.                             Wspierając zbiórkę, ułatwisz mu powrót do normalności oraz pomagasz „Łapie” uzyskać pełną sprawność. 🥰
 
Dziękujemy ! Bogumiła mama Krzysia oraz cała rodzina !