Projekt Żon Weteranów – Razem Silne...

jak to się zaczęło…

Pewna myśl kołatała mi się w głowie od lat. Ile to trzeba było mieć w sobie siły, zaparcia i wytrwałości aby to wszystko przeżyć i

przetrwać...

Pamiętam, jak na warsztatach psychologiczno – terapeutycznych organizowanych przez Stowarzyszenie Rannych

i Poszkodowanych w Misjach Poza Granicami Kraju, podczas zajęć słuchałam historie żon, partnerek weteranów, samych weteranów o tym co przeszli, co przechodzą nadal. Ile w nich było siły, lęku a zarazem ile determinacji o walkę o lepsze jutro dla obojga, dla całej rodziny. Nie wszyscy wyszliśmy z tego obronną ręką, jak widać nie każdą walkę można wygrać, ale no właśnie to ale spowodowało rodzenie się myśli o Projekcie Żon Weteranów. „Razem silne” pojawiły się już w 2015 r. , gdy na spotkanie żon weteranów zjechało się z całej Polski ponad 30 osób. Dla jednych dużo dla innych mało lecz dla nas spotkanie miało ogromne znaczenie. Szalony weekend spędzony razem, podczas wielogodzinnych rozmów, śmiechu

i płaczu jednocześnie. Każda z nas wiedziała, że to co mówi, opowiada, to dla tej drugiej osoby temat nie jest obcy, ona też go zna, też to podobnie czuła. Żadna nie robiła zdziwionych oczu (jak wiele osób z cywila, które nie mają do czynienia z przeżyciami takich rodzin jak my), żadna nie bagatelizowała problemu drugiej osoby, doskonale ją rozumiejąc. Takie spotkania odbywają się co roku, 2 razy w Warszawie, raz w Szczecinie, raz we Wrocławiu

i wciąż liczę na kolejne. Pozwalają nam naładować baterie na kolejny czas. I nagle urodził się pomysł o realizacji Projektu Żon Weteranów – Razem Silne..

Tzn. siedziałam w domu, dzień jak co dzień, 16 maja 2019 r. i zaczęłam dumać... a gdyby tak zrobić album żon weteranów, ich partnerek, pokazać ich siłę, charakter, kobiecość, zadziorność i ducha walki !Tylko jak? Kto to ogarnie? Do tego potrzebny by był mega fantastyczny fotograf, studio fotograficzne, makijażysta, fryzjer, wizażysta... i skąd na to wziąć środki finansowe??

Ktoś kto to zrealizuje w sposób zgodny z ideą albumu, zepnie i zrobi fantastyczny album, aby udowodnić i tym fantastycznym

kobietom i wszystkim jakie są silne, piękne!!!!

Może taki projekt dałby też siłę innym wspaniałym kobietom, które borykają się z różnymi problemami, chorobami, może pokazałby że gdy zawalczysz możesz wygrać! że dając siłę innym, masz siłę!

Hmm PS po 4 minutach od wstawienia posta na fb, zgłosiło się Zupa Studio fotograficzne (od tego momentu przezywane

przeze mnie Zupa Studio – 4 minuty) z chęcią wzięcia udziału w tym projekcie. I tak się zaczęło poszukiwanie możliwości realizacji projektu.

Część dziewczyn zgłosiła się sama na hasło projektu, część zaprosiłam opowiadając jaki mam plan na stworzenie albumu. I tak

maszyna ruszyła w ruch. Pojawiły się nasze wspaniałe makijażystki, które BEZPŁATNIE i tylko z samej chęci pomocy i udziału w projekcie zgodziły się nas co nieco upiększyć do zdjęć. Fantastyczne dziewczyny: Klaudia Wypiór, Kinga Dąbrowska, Małgorzata Stępczyńska, Kamila Michalczyk, Edyta Gołębiowska, Martyna Rodacka-Wiśniewska.

Marzena Chełmińska - projektantka odzieży, przywiozła na plan swoją najnowszą kolekcję, i ubrała nasze wspaniałe dziewczyny

Dobierając i doradzając przy wyborze stroju, było mnóstwo śmiechu, ciepła, radości, były to dla nas wyjątkowe chwile.

Małgorzata Mieleszko wspomogła nas fantastyczną kolekcją biżuterii.

I tak też powstała cała idea projektu, jak niemal samorealizujący się poprzez wsparcie i pomoc osób nas wspierających.

Zgłosiło się też sporo dziewczyn, które opisały swoje życie i całą historię życia z weteranem, ze swoim bohaterem, ale nie były

gotowe by wziąć udział w projekcie w pełni, piszą niemal każdego dnia, że czekają na album i wspierają z całego serca. To również szanujemy, gdyż album to nie tylko zdjęcia, ale przede wszystkim opowiedziana, opisana historia, która nie jest łatwa dla żadnej z nas.

Kilka słów o naszych bohaterkach...

Grażyna - żona weterana, mama trójki dzieci. Wyjazdy męża na misje tak mocno zahartowały charakter Grażyny, że postanowiła

sama zostać żołnierzem. Niesamowita siła charakteru i charyzma scaliła związek.

Agata – żartobliwie sama nazywana weteranką (mąż był na misji 7 razy), żona weterana, mama 3 dzieci. Niezwykle ciepła, rodzinna,

wyrozumiała i zawsze uśmiechnięta.

Joanna - partnerka weterana. Sama po wielu ciężkich osobistych przejściach daje niesamowitą siłę swojemu mężczyźnie a urokiem osobistym potrafi oczarować każdego. Przekonała burmistrza, aby miasto Krynica Zdrój stało się przyjazne dla Weteranów i Kombatantów. Otrzymali 30% zniżki na komunikacje Krynicką i między miastami gminy a od stycznia 2020 r. będzie darmowa. Na kolejki i wyciągi latem i zimą jest 20%. Po kolei także przystępują restauracje do projektu.

Agnieszka – żona weterana poszkodowanego, mama dwójki dzieci. Męża swojego poznała, gdy już był po utracie nogi na misji. Jej serce pokochało swojego bohatera z całym jego bagażem.

Urszula – żona weterana, mama trójki dzieci. Wrażliwa, oddana swojej rodzinie całym sercem. Mama Bruna, który boryka się z

niepełnosprawnością, a jednak każdego dnia udowadnia, że jest małym komandosem i swoją siłą i mądrością zaraża innych.

Katarzyna – żona weterana, mama małej córeczki. Mąż weteran, poza oddaniem swojej służbie jest mocno zaangażowany w pomoc

dla innych poprzez krwiodawstwo.

Urszula – żona weterana poszkodowanego, mama trójki dzieci. Długoletnia partnerka swojego bohaterskiego weterana, od

niedawna wspaniała żona. Pokonała wiele trudnych dróg, nigdy się nie poddaje.

Dorota – żona weterana poszkodowanego, mama dorosłej już córki. Hart jej ducha wziął się od pierwszego dnia walki o życie ukochanego męża. W chwili obecnej zaangażowana

w prace na rzecz weteranów. Znająca niemal od podszewki problemy weteranów i ich rodzin.

Paulina – żona weterana, mama czwórki dzieci w tym dwóch najsłodszych bliźniaków, nazywanych przez wszystkich niemal od dnia poczęcia „krewetkami”. Ciepła, wesoła, czasami szalona, energiczna, scalająca ognisko domowe i zarażająca uśmiechem innych.

Monika – żona weterana, mama dwójki dzieci. Wyrozumiała, patrząc na niełatwą służbę swojego męża, ciągłe wyjazdy, szkolenia. Stoi ramię w ramię przy swoim ukochanym.

Aneta – żona weterana, mama dwójki dorosłych już dzieci. Mimo wielu przejść, wciąż potrafi się śmiać. I boi się swoich pomysłów, na które wpada.

Justyna – żona weterana, mama dorosłego syna. Mimo tragicznych przeżyć, wspomnień, walki o zdrowie swojego męża, nie poddała

się i zawalczyła również o siebie.

Agnieszka – żona weterana, sama też jest weteranem. Spełniła swoje marzenie, otwierając szkołę mundurową, w której wykładowcami i instruktorami są weterani. Dopełniają się z

mężem jak dwie odnalezione w dalekim świecie połówki, te same marzenia te same cele.

Paulina - żona weterana poszkodowanego, mama dwóch małych córeczek, które są oczkiem w głowie obojga. Zakochani, piękni

i młodzi, nie pozwala mężowi samemu zmagać się ze swoimi demonami.

Marta – żona weterana poszkodowanego, mama dwójki synów. Niezwykle ciepła, rodzinna. Jej charyzma i zaangażowane całej

rodziny w ratowanie historii, budzi podziw niejednej osoby.

W trakcie realizacji projektu, powstał pomysł stworzenia kalendarza, specjalnego kalendarza z naszej sesji, którego zysk z dochodu zostanie przekazany na pomoc w rehabilitacji dla naszego małego bohatera Bruna, synka weterana. Projektem pierwszego kalendarza zajęło się Studio ZUPA Koszty wydania i dystrybucję kalendarza przyjęła na siebie Fundacja „Pomoc dla Weterana”. Fundacja objęła pod swoje skrzydła pomoc dla Bruna,

odbyło się mnóstwo licytacji oraz m.in. piknik dla Weterana, na którym zbierano środki na pomoc dla chorych dzieci weteranów.

Powstał również kolejny kalendarz, projekt wykonała Klaudia Górecka z Wydawnictwa “My Wojownicy”, które zajęło się również wydaniem tego albumu w formie non profit.

Dziękujemy serdecznie wszystkim osobom wspierającym nasz projekt, które z dobrego serca, chęci pomocy i wsparcia są z nami.

ZOSTAŁ OSTATNI KROK, WYDANIE ALBUMU, I NIE OBĘDZIE SIĘ TO BEZ WASZEGO WSPARCIA <3