W imieniu Jarka Kaszyńskiego zakładam zrzutkę mającą na celu wsparcie finansowe pomocy dla uchodźców z Ukrainy.

Jarek własnymi pojazdami wraz ze znajomymi wielokrotnie każdego dnia jeździ pomiędzy Lwowem, a Krakowem zabierając do aut wszystkich, którzy potrzebują pomocy w ucieczce przed wojną z Ukrainy. Niestety koszt samego paliwa, a także produktów żywnościowych dla potrzebujących jest bardzo duży dlatego zakładamy zbiórkę mającą na celu wsparcie przez wszystkich, którzy zdecydują się na taki gest.

Załączam zdjęcie zrobione po przywiezieniu jednej z grup, a poniżej wpis Jarka na facebook'u z 4.03.2022 r.

Dobry wieczór a właściwie prawie dzień dobry,

Moich kilka obserwacji:

-jeśli pomagacie i przekazujecie dary gdziekolwiek to bardzo proszę myślcie jaki jest cel tych darów nie traktujcie tego jak śmietnik. Na własne oczy nosiłem pudła opisane "sandały" albo "bluzki damskie kolorowe". Poszukiwałem też dziś ciepłej odzieży dla dzieciaków i to co zobaczyłem w pudłach to niekiedy woła o pomstę do nieba. Spodnie dresowe z dziurami na kolanach, skarpetki pojedyncze, spodnie z cekinami, ubłocone gumiaki, itp, itd. Brak słów. Pomagamy ludziom takim jak my sami.

-poza tym panuje duży bezład, nadmiar niektórych rzeczy i braki w innych. Potrzeby się zmieniają

-największe potrzeby to oczywiście walczący oraz ludzie marznący w kolejkach na granicy. Po tamtej stronie jest naprawdę coraz gorzej. Droga do Lwowa (od Medyki) przedłużyła się do 3-4 godzin. Na granicy działają wolontariusze (głównie Niemcy) roznoszący jedzenie, picie, słodycze, owoce. Ale do tej granicy trzeba jakoś dotrwać a po stronie Ukraińskiej nie ma za wiele wsparcia z wiadomych przyczyn.

-akurat wczoraj wjeżdżałem do Słowacji i tam widziałem zorganizowane przy samych granicach punkty wsparcia bez żadnych formalności i to bardzo dobrze działa. Wg mnie wykorzystywanie sytuacji jest na marginalnym poziomie, przynajmniej po stronie UE. Natomiast w miastach już jest gorzej. Przede wszystkim ze względu na sformalizowanie i biurokrację.

Bardzo chciałem podziękować wszystkim, którzy nas wspierają i pomagają. Na stworzenie listy potrzebowałbym więcej czasu a trochę już padam.

Potrzebujemy:

-osób chcących przyjąć rodziny z Ukrainy choćby na jakiś czas

-osób chętnych do pomocy przy transporcie (do 3.5T)

-Termosy i kubki termiczne

-latarki czołówki i na magnes oraz baterie AA i AAA

-koce termiczne i rozgrzewacze do rąk, rękawiczki porządne

-zarejestrowane karty SIM do rozdawania z internetem

-zwykłe telefony GSM i małe acces pointy GSM do rozdawania. Przyjeżdżają kobiety i dzieci i chcą mieć kontakt z ojcami, dziadkami, braćmi, synami.

-ciepła odzież

-mocne środki przeciwbólowe, bandaże, apteczki, podstawow lekarstwa

-kuchenki turystyczne na paliwo stałe i paliwo do nich.

-żółta taśma klejąca szeroka

-pożywienie gotowe, wysokoenergetyczne, nie wymagające przygotowania, batony, racje żywnościowe AKTUALNE itp

-mocne worki foliowe (takie naprawdę mocne)

-agregaty prądotwórcze

UPGRADE:

-czyste baniaki na paliwo i jakieś pompki do nalewania do baku

-krótkofalówki. Jak jedzie parę auto to to bardzo ułatwia. Bardzo nam tego brakuje. Mogą być stare byle działały, NIE ZABAWKI.

-laptopy aby dać np. dla dzieciaków. Tylko proszę sprawne i z systemem (może nie koniecznie Windows 95)

-Kierowcy z paszportami niebojący się wjechać d o Ukrainy. Nie sami, zawsze ktoś jest i nie jeździmy w miejsca gdzie jest niebezpiecznie. No i z busami lub conajmniej kombiakami. Jeśli samochód jest czyjść to zezwolenie na używanie od właściciela.

-użyczenie busa. Ale uwaga: mogą się wydarzyć nieprzewidziane rzeczy. Piszę na wszelki wypadek. No i AC nie działa.

-mam adres w Krakowie i w Przemyślu, ewentualnie w Olsztynie. Reszta priv.

Jak ktoś da kasę na paliwo i jedzenie i inne takie to też super bo na dłuższą metę to jednak drenuje portfel.

Nie wiem jak się uruchamia jakieś zbiórki - jak ktoś wie to niech pomoże.

Oni bohatersko walczą o swój kraj, to nie jest film. Naszym obowiązkiem jest ich wspierać.

Bardzo proszę udostępniajcie i pomagajcie. Chylę czoła...