AKTUALIZACJA:

Bardzo dziękuje wszystkim osobom które wpłaciły dla Pirata.

W dniu 04 maja przeprowadzono u niego zabiegi ; usunięcia gałki ocznej i kastracji. Faktura opiewa na kwotę 550 zł. Pirat został odpchlony i odrobaczony, wykonano badanie krwi oraz testy FIV i FELV ( obydwa testy minusowe). Niestety kot musi być na diecie RENAL ze względu na obecność krwi w moczu. Za kwotę 108,88 zł zakupiłam mu w Zooplusie karmę dla nerkowców.

Po tygodniu od zabiegu, dnia12.05 niestety Pirat zerwał sobie kołnierz i naruszył ranę. W gabinecie weterynaryjnym pana Nogaja założono kotu ponownie kołnierz (paragon 10 zł) i pojechałam do Arki na zbieg doszycia kotu oka. Przeszedł drugi zabieg pod narkozą ogólnie dobrze. Odebrałam kota z Arki dnia 14 maja i załączam fakturę na kwotę 90 zł. W poniedziałek 16 maja Pirat był w Arce Sucha Beskidzka na przemyciu rany…utworzył się ogromny strup na oku (faktura z tą datą na kwotę 20 zł) . A dnia 26 maja zdjęto Piratowi szwy, zabezpieczono środkiem na kleszcze ( faktura 100 zł).

Wpłaty na zbiórce 750 zł.

Wpłaty poza zbiórką:

-Anna Dalba       20 zł

-Agata Bachul     45 zł

-Teresa Kowalcze Tobu 50 zł

-Ewelina Skowyra   20 zł

- Łukasz Stafiński-  paliwo na 6 wyjazdów  Jordanów- Sucha Beskidzka

-Katarzyna Świder- jedzonko dla Pirata

Pirat jest już na wolności ,ale mnie jeszcze nie odwiedził…. Wszystkim jeszcze raz

BARDZO DZIĘKUJĘ

Witam wszystkich znajomych i nieznajomych!!!

Jestem PIRAT. Długo mnie łapano ,by mnie wykastrować, odpchlić, odrobaczyć i przede wszystkim ocenić stan mojego oka. Ale już wiem co będzie,bo po pierwszym spojrzeniu lekarza na moje oko dano mi na imię PIRAT. Cały weekend majowy spędziłem w hoteliku gabinetu weterynaryjnego czekając na zabieg zaplanowany na 04 maja . Potrzebna jest kasa na uregulowanie płatności za zabiegi, leczenie i pobyt w ARCE w Suchej Beskidzkiej. Może ktoś mnie wesprze finansowo :) Za każdą złotówkę bardzo dziękuję. Kotek PIRAT

Kot pojawił się na ul. Mickiewicza w Jordanowie w lutym tego roku. Ciężko było go złapać, bo jest kotkiem dzikim,a może płochliwym. Razem z panią KATARZYNA ŁABĘDZKA ŚWIDER postanowiłyśmy kotu pomóc.

Krwawiące rany powstały po złapaniu kota do żywołapki. Chciał usilnie wyjść z niej na zewnątrz. Oko będzie prawdopodobnie usunięte.

Kwota zbiórki jest orientacyjna, zostanie zaktualizowana po otrzymaniu faktury.

Może znajdzie się osoba chętna która zaoferuje PIRATowi domek i opiekę? tel. 608194025