Wanda urodziła się 2.03.2021, jest suczką w typie buldoga angielskiego.
Suczka została porzucona w weterynarii z zamiarem uśpienia, ze względu na stan zdrowia jej oka. 
Wandzia ma chore oko, w oku wylał się płyn.
Przed nami długa droga leczenia , dlatego postanowiliśmy założyć zrzutkę 

_________________

Po kolejnej konsultacji z weterynarzem dowiedziałam się, że Wanda ma baaardzo wysunięta dolna żuchwę, co w hodowli FCI i wystawianiu rodowodu z góry ją z tego skreśla. Uznaliśmy, że oko i żuchwa były głównym powodem skreślenia suczki z ich życia. Tylko dlaczego z kochania przez innych? 
Dzisiaj zwracam się z próba o wsparcie finansowe w konsultacjach weterynaryjnych oraz zabiegu usunięcia gałki ocznej.
Walczymy się nie poddajemy! ❤

W międzyczasie straciłam pracę, co spowodowało pogorszenie mojej sytuacji finansowej.
Na te chwilę wraz z synem utrzymujemy się z mojego zasiłku i aliemntów.
Pisałam do fundacji ale niestety na te chwilę nie mają miejsc na nowych podopiecznych, bądź finansów na pomoc Wandzi.
Nie wyobrażam sobie oddać jej teraz tylko dlatego, że nie stać mnie na to aby móc jej w 100% pomoc.
Pies jest ogromnie przywiązany do mnie i mojego syna...
Bez niej było by tu po prostu pusto. 🥺

Edit: 24.11
Oko znów daje weznaki, aktualnie jesteśmy na kroplach, ze skierowaniem na zbadanie ciśnienia w oku.

Orientacyjny koszt usuniecia gałki to ok 500 zł , do tego dochodzą badania ciśnienia oraz wszelkie konsultacje .

Proszę o pomoc. 🥺

Z góry dziękujemy za każda złotówke ! ❤