Cześć jestem Snoop. W maju byłem na Kryspinowie i zobaczyłem ptaka, to chyba był gołąb... nie jestem pewny bo wszystkie latające stwory wyglądają prawie tak samo. Zacząłem go gonić ale ktoś wykopał dziurę w piasku do której wpadłem i złamałem łapkę przez co musiałem mieć operacje która dużo nas kosztowała. Dziś z rana spałem na górze z mamą i kiedy ona wstała poszedłem za nią i chciałem pierwszy zejść ze schodów ale za bardzo się pospieszyłem i spadłem. Złamałem łapkę dokładnie w ten sam sposób co ostatnio, tyle że drugą. Od razu pojechaliśmy do weterynarza u którego byłem bardzo dzielny podczas wszystkich badań które mi wykonywali. Dowiedzieliśmy się że będę musiał mieć dokładnie tą samą operacje co ostatnio. Wiem już przez co będę przechodzić i co mnie czeka. Prosiłbym was o pomoc ponieważ rehabilitacja oraz wszystkie leki i seria wizyt która mnie będzie czekać będzie bardzo kosztowna a sama operacja kosztuje 3000 zł..... szkoda że złamałem łapkę bo miałbym za to górę smaczków