Jak większość ludzi nie lubimy się prosić o pomoc niestety skończył nam się opcje. Ponieważ biuro nieruchomości od czerwca sprzedaje mieszkanie mamy (z którą mamy zamieszkać w nowym domu - gdzie znajdzie własne miejsce z kuchnią). Dom już zadatkowaliśmy dużymi kwotami, a czas na przeprowadzkę mamy do końca października. Bez sprzedaży mieszkania trudno znaleźć inne rozwiązanie tak aby nie pogrążać się w spiralę długów. Przez złą pracę innych stajesz przed trudną perspektywą mieszkanie z mama (i 5 dzieci) na 2 pokojach z utratą majątku życia albo musisz "chodzić po prośbie". Dlatego prosimy was o pomoc.

Dom jest duży wystarczy aby każdy miał swoje miejsce to, że trzeba go jeszcze odnawiać (wymienić elektrykę - jeszcze aluminiowa), ocieplać itd. To już nasz problem, z którym się zmierzymy jak już dobrniemy do końca (dom będzie na papierze nasz).

Na dziś pragniemy jedynie mieć pewność, ze marzenia nie staną się koszmarem i to co nie potrafi zrobić biuro nieruchomości (sprzedać w normalnym terminie, a nie kilka miesięcy na załatwienie kredytu kupującemu) uzyskamy jako wsparcie u innych. Ponieważ w jakiejś odległości czasowej mamy ta możliwość iż mieszkanie jednak będzie sprzedane to jeśli ktoś ma inne problemy na głowie chętnie dziś nam dane pieniądze zwrócimy (w takim wypadku prosimy o informacje jak się skontaktować - w dodatkowym polu przy płatności zbiórki).

To, że żyjemy "normalnie" nie chcąc się prosić o pomoc to tylko informacja dla wszystkich nieznajomych, którzy nie wiedzą o nas nic poza tym, że bierzemy 500+, nie wiedzą o pracy na więcej niż jednym etacie itd. Tym wszystkim, życzymy zdrowia.

Dziękujemy za wszelkie wpłaty.