id: wv794y

Przeżyło tylko jedno psie dziecko...

Przeżyło tylko jedno psie dziecko...

Our users created 1 233 742 fundraisers and raised 1 371 381 476 zł

What will you fundraise for today?

Description

Późny czwartkowy wieczór, dostajemy zgłoszenie o suni z kilkudniowymi maluszkami w pseudo budzie... podobno było ich pięć a żyją jeszcze dwa....

Jedziemy natychmiast na miejsce... jest ciemno, nie słychać ani nie widać nigdzie psa... nie znamy danych właściciela więc szukamy...

Udaje się, znajdujemy pseudo budę, z której wychodzi ciesząca się na nasz widok sunia, a na deskach w budzie maleństwo. Jest tylko jeden szczeniak.... Pseudo buda ma ściany i podłogę tylko z deski, żadnego ocieplenia, wejście do budy całkowicie odsłonięte, w środku kawałek starego chodnika i szmata. Sunia uwiązana na 1,5 metrowym łańcuchu. Obok budy dwie puste miski, wokół nich resztki jedzenia. Jest też garnek z wodą, tylko że dużo dalej niż 1,5 metra od budy, sunia nie ma możliwości dosięgnąć do garnka.

Maluch popiskuje, drży... Sunia wraca do budy i kuli się otulając maleństwo. Jest bardzo przyjazna, pozwala się głaskać i spokojnie zabrać maluszka. Ogrzewamy malucha i razem z mamą zabieramy w bezpieczne i ciepłe miejsce.

Odnajdujemy właścicieli, którzy są bardzo zdziwieni naszą oceną warunków bytowania suni i maluszka. Słyszymy, że sunia to tylko problem i mamy ją zabierać. Poznajemy całą historię...

Sunia przebywała w gminnym przytulisku Urzędu Miejskiego w Strzelnie, a że właścicielom "zdechł" stary pies to chcieli drugiego bo przecież zawsze mieli psa w tym miejscu i zawsze miał takie dobre warunki (słyszymy od właściciela). We wrześniu ustalili z gminą, że "dostaną" psa, ale zostali oszukani bo okazało się po czasie, że to suka i same problemy i jeszcze szczenną dali !!!!

Kiedy maluchy przyszły na świat? W nocy dwa dni temu (czyli wtorek).... a jednak nie, w nocy ale w niedzielę. Były jeszcze dwa, ale suka zadusiła. Przecież nikogo tam nie było bo to było w nocy...

Właściciele nie mają pojęcia ani o rozpoznaniu płci dorosłego psa, ani o kastracji, ani o długości trwania ciąży, a tym bardziej o warunkach w jakich powinien żyć pies a co dopiero nowonarodzone szczenięta !!!!!

Spóźniliśmy się.... nie wiemy ile było naprawdę szczeniąt ale wiemy, że odeszły w pseudo budzie, w zimnie...


Winni cierpienia suni i szczeniąt są nie tylko właściciele!!! Oprawcami jest również burmistrz Strzelna i pracownicy urzędu, którzy pozbywają się psów z przytuliska by tylko nie ponosić kosztów za przekazanie psa do schroniska. Wydają psy w każde ręce, bez podpisania umowy, bez danych tej osoby, bez sprawdzenia komu i w jakie warunki... byle tylko taki ktoś wziął psa i problem z głowy...

Tak burmistrz Strzelna realizuje Program zapobiegania bezdomności zwierząt i to nie pierwszy przypadek gdzie interweniowaliśmy w sprawie psa wydanego z przytuliska w Strzelnie. Nie zostawimy tak tej sprawy !!!


Sunia i maluszek są pod naszą opieką, w domowych warunkach zaprzyjaźnionego hoteliku, który nie odmówił nam nagłej pomocy w nocy.

Kochani bardzo Was prosimy, pomóżcie nam w utrzymaniu mamy i maleństwa, musimy opłacić hotelik, zrobić podstawową diagnostykę mamie i maluchowi no i wykarmić. Niestety fundusze mamy zerowe, kilka zaległych faktur, a na utrzymaniu ponad dwudziestu podopiecznych....

Pomóżcie....

There is no description yet.

There is no description yet.

Download apps
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!

Comments 2

 
2500 characters
  •  
    Anonymous user

    Mam nadzieje, ze te osoby poniosą konsekwencje aby to się w przyszłości nie powtórzyło. Bo nigdy z tej pętli nie wyjdziemy…

    hidden
  •  
    Anonymous user

    Dziękuje Wam

    hidden